Reklama

Straż miejska z ostrzeżeniem dla rowerzystów: Uwaga na pinezki!

Ostatnio informowaliśmy o narastającym konflikcie kierowców i rowerzystów na lokalnych drogach. Służby apelują o ostrożność po zgłoszeniach o rozsypywanych pinezkach. Takie zachowania mogą skończyć się poważnymi konsekwencjami.
Straż miejska z ostrzeżeniem dla rowerzystów: Uwaga na pinezki!

Źródło: Facebook – grupa Gassy na Szosie

Straż Miejska w Górze Kalwarii opublikowała alarmujący komunikat:

- Z przykrością informujemy, że otrzymaliśmy zgłoszenia o rozsypywaniu pinezek na drogach publicznych, po których poruszają się rowerzyści, w tym zawodnicy i uczestnicy rekreacyjnych rajdów rowerowych. Takie działanie jest skrajnie nieodpowiedzialne i stwarza realne zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi. Przebita opona przy dużej prędkości może skończyć się ciężkim wypadkiem.

Służby przypominają, że „celowe utrudnianie ruchu, niszczenie mienia i narażanie uczestników ruchu drogowego na niebezpieczeństwo może stanowić przestępstwo”.

W mediach społecznościowych ludzie relacjonują, że problem dotyczy nie tylko jednego incydentu. Praktyka rozsypywania pinezek okazuje się powtarzalna – ofiar przybywa na trasach w okolicach Góry Kalwarii, Podłęcza czy Dębówki.

Na łamach naszego portalu niedawno publikowaliśmy artykuł o narastającym sporze. Od dawna wzrasta wrogość między rowerzystami a kierowcami oraz niektórymi mieszkańcami, a rozsypane pinezki są przejawem eskalacji tego napięcia.

Bez "kapcia" nie przejedziesz 

Relacje z ostatnich dni pokazują, że problem rozsypywanych pinezek nie jest odosobnionym incydentem. W sieci pojawiają się kolejne wpisy dokumentujące zagrożenie i realne szkody materialne, jakie ponoszą rowerzyści.

– To była jakaś świeża akcja w okolicy Podłęcze 58. Asfalt wyglądał jak kolarskie nogi po 2 tyg bez żyletki - nie dało się przejechać przez to bez kapcia. Jechałem solo i dosłownie po chwili obok mnie stali kolejni zbieracze - nawet motocyklista się zatrzymał – opisuje Filip Wroński, autor wpisu alarmującego o zagrożeniu.

Koszty dla poszkodowanych są niemałe. Wymiana opon i naprawa roweru to często wydatek rzędu nawet kilkuset złotych.

– To z wczorajszego rajdu przez pinezki. W dwóch kołach po jednej pinezce się dostało. Koszt jednej opony na "szytki", to 400 zł, czyli ten przejazd kosztował nas 800 zł – wylicza jeden z rowerzystów.

Pojawiają się też apele o społeczne nagłośnienie tematu. Rowerzyści wskazują, że bez współpracy z mediami i konsekwentnych zgłoszeń na policję, walka z tym procederem może być nieskuteczna.

– Serio to trzeba na policję zgłaszać. 2 opony to 800 zł. Już naprawdę spora szkoda. A to nie jedna osoba. Uważam, że każdy za każdym razem powinien takie coś zgłaszać. Jedno zgłoszenie może “zaginąć” ale nie kilkadziesiąt. Plus media […] byleby temat nagłośnić.

Dojdzie do tragedii… 

Widoczny w Internecie oddźwięk potwierdza, że problem staje się coraz bardziej powszechny, a przypadki zgłaszają kolejne osoby z różnych lokalizacji. Temat regularnie wraca w postach, komentarzach i rozmowach na lokalnych grupach. Wielu komentujących nie kryje obaw o bezpieczeństwo.

– Masakra. To już przestaje być śmieszne, jeszcze do tragedii dojdzie któregoś razu – dodaje z obawą Filip Wroński.

Straż miejska w swoim komunikacie wyraźnie odwołuje się do odpowiedzialności karnej i cywilnej sprawców: przypomina, że grożą im poważne konsekwencje, a ofiary mają prawo dochodzić swoich roszczeń. Służby apelują też o zgłaszanie każdego przypadku – im więcej oficjalnych zgłoszeń, tym większa szansa na wykrycie sprawcy i zapewnienie bezpieczeństwa.

Źródło fot: Facebook – grupa Gassy na Szosie
Źródło fot: Facebook – grupa Gassy na Szosie

Czytaj też:

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Link do Polityki prywatności: LINK

Komentarze

przegladnik 17.07.2025 17:36
Problemem chyba nie są rowerzyści, ale kilka band, które regularnie urządzają sobie "przejazdy"- grupy po kilkanaście-kilkadziesiąt osób, na rowerach szosowych oczywiście. Uważają, że trasa do G-K to tor wyścigowy wyłączony z ruchu. Jeżdżę tam codziennie, także rowerem i taką grupę widziałem raz. Nie wiem na ile problem jest realny, a na ile "komuś się coś nie podoba", ale warto byłoby zapytać mieszkańców i ewentualnie wysłać patrol Policji, która ustali co się dzieje. Takie zbiorowe przejazdy są raczej regularne.

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Link do Polityki prywatności: LINK
rowerzysta 16.07.2025 12:40
I teraz wszyscy rozsypywacze pinezek robiących homofobiczne wpisy w komentarzach pod poprzednim artykułem może się zastanowią dwa razy czy chcą mieć problemy z prawem i odkupywać opony dla tych rowerzystów, których tak bardzo nie lubią.

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Link do Polityki prywatności: LINK
przegladnik 17.07.2025 17:25
Nawet jeżeli złapiesz kogoś za rękę, to ciekawe jak udowodnisz, że to akurat jego pinezka uszkodziła koło X. Powodzenia.

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Link do Polityki prywatności: LINK
Drwalewskie Zakłady Przemysłu Bioweterynaryjnego S.A. zatrudnią Drwalewskie Zakłady Przemysłu Bioweterynaryjnego S.A. zatrudnią Drwalewskie Zakłady Przemysłu Bioweterynaryjnego S.A. - producent leków dla zwierząt poszukuje pracownika na stanowisko:Specjalista ds. wytwarzania produktów leczniczych(docelowo KIEROWNIK)Zakres obowiązków:organizacja pracy na odcinku produkcyjnym  i prowadzenie niezbędnej dokumentacji produkcyjnejNasze wymaganiawykształcenie wyższe w zakresie: farmacji, chemii, biologii lub biotechnologii,umiejętność pracy w zespole,mile widziana znajomość zagadnień Dobrej Praktyki Wytwarzania,mile widziana znajomość jęz. angielskiegoOferujemystabilne warunki zatrudnienia w oparciu o umowę o pracępakiet medyczny, świadczenia socjalne z ZFŚS, paczki świątecznepracę w zgranym zespole Osoby zainteresowane proszone są o przesłanie CV na adres [email protected] lub dostarczyć osobiście do spółki, w raz z klauzulą:„Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych dla potrzeb niezbędnych do realizacji procesu rekrutacji zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (RODO).”Odpowiadając na ogłoszenie rekrutacyjne, zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Drwalewskie Zakłady Przemysłu Bioweterynaryjnego Spółka Akcyjna z siedzibą w: Grójecka 6, 05-651 Drwalew (Pracodawca) i podmioty z nim powiązane kapitałowo, jako administratora danych osobowych w celu przeprowadzenia rekrutacji na stanowisko wskazane w ogłoszeniu. Twoje dane osobowe będą przetwarzane w oparciu o następujące podstawy prawne: (a) aby podjąć działania na Twoje żądanie przed zawarciem umowy (np. informacje o oczekiwanym wynagrodzeniu i dostępności do rozpoczęcia pracy); (b) w oparciu o nasz prawnie uzasadniony interes (np. imię, nazwisko, data urodzenia, dane kontaktowe, wykształcenie, kwalifikacje zawodowe, przebieg dotychczasowego zatrudnienia); c) w oparciu o Twoją zgodę, która wyrażona jest poprzez przeslanie dokumentów aplikacyjnych zawierających takie informacje jak np. wizerunek czy zainteresowania. Podanie wszystkich danych osobowych, o których mowa powyżej jest dobrowolne, natomiast dane wymienione w lit. a) i b) są niezbędne do wzięcia udziału w rekrutacji. Niepodanie danych skutkuje brakiem możliwości rozpatrzenia kandydatury. Podanie pozostałych danych jest dobrowolne, ale może pomóc w sprawnym przeprowadzeniu procesu rekrutacji. Masz prawo żądać dostępu do Twoich danych (w tym uzyskania ich kopii), sprostowania danych, ich usunięcia, ograniczenia przetwarzania, przeniesienia, jak również wniesienia sprzeciwu wobec ich przetwarzania. Masz także prawo wniesienia skargi do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Twoje dane osobowe mogą zostać przekazane dostawcom usługi publikacji ogłoszeń o pracę, dostawcom systemów do zarządzania rekrutacjami, dostawcom usług IT (hosting), dostawcom systemów informatycznych. Podane przez Ciebie dane osobowe nie będą wykorzystywane w celu profilowania albo podejmowania decyzji w sposób zautomatyzowany. Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez okres 1 roku, chyba, że wyraziłeś odrębną zgodę na wykorzystanie Twoich danych osobowych w przyszłych rekrutacjach. W celu realizacji praw lub w przypadku jakichkolwiek pytań związanych z przetwarzaniem Twoich danych osobowych skontaktuj się z nami pod adresem: [email protected].