Prace przy rozbudowie szkoły w Kątach nadal się opóźniają. Sytuacja budzi silne emocje wśród mieszkańców, ponieważ wciąż nie wiadomo w jakich warunkach uczniowie rozpoczną nowy rok szkolny. Na spotkaniu obecni byli rodzice, dyrekcja szkoły, przedstawiciele władz gminy oraz firmy realizującej inwestycję. Dyskutowano o działaniach, które należy podjąć, aby możliwe było jak najszybsze właściwe funkcjonowanie placówki.
Rodzice żądają jasnych deklaracji
Już od pierwszych minut na sali panowała wzburzona i gorąca atmosfera. Rodzice nie kryli rozczarowania i zniecierpliwienia przedłużającym się remontem oraz brakiem jednoznacznych deklaracji ze strony władz.
– W zeszłym roku miało być już po wszystkim, a teraz znowu są opóźnienia. Dzieci przez całą jesień i zimę nie miały dostępu do sali gimnastycznej. Przez wakacje prace niemal nie postępowały, a my wciąż nie mamy żadnych konkretnych informacji. To jest jedna wielka masakra – dzieci nie mają warunków do nauki, nauczyciele też nie mają jak prowadzić zajęć – komentował jeden z rodziców.
Rodzice wskazywali też na zbyt małą liczbę klas, problem z zamkniętym basenem i salą gimnastyczną, nieustanny hałas utrudniający naukę.
Skąd te opóźnienia?
Pytani o konkretne daty otwarcia nowej części szkoły oraz powody opóźnienia inwestycji, przedstawiciele gminy wskazywali elementy wymagające poprawy.
– Mieliśmy wizytę sanepidu, która zawsze poprzedza wydanie pozwolenia na użytkowanie obiektu i zgłosił on konieczność wprowadzenia trzech drobnych poprawek: zamontowanie brodzika przy oddziale przedszkolnym, przesunięcie separatora dalej od okna i przygotowanie miejsca na odpadki kuchenne, które powstają przy przygotowywaniu posiłków. Taka jest decyzja sanepidu i my w przyszłym tygodniu mamy te prace wykonać – tłumaczył wiceburmistrz Mateusz Baj.

– Wykonaliśmy 100% przewidzianego zakresu prac, zgodnie z projektem. Mamy decyzję pozytywną Komendanta Powiatowego Straży Pożarnej - pod względem strażackim obiekt się nadaje do użytkowania. Brodzik będzie skończony w tym tygodniu, ale na separator i na wiatę niestety trzeba poczekać. Te elementy będą gotowe około 15 sierpnia – dopowiadał Dariusz Żak, właściciel firmy budowlanej realizującej inwestycję.
Burmistrz Arkadiusz Strzyżewski zapewniał o pełnym zaangażowaniu i mobilizacji wszystkich osób odpowiedzialnych za to, aby od nowego roku placówka była gotowa do użytkowania.
– Proszę nam zaufać. Robimy wszystko, co w naszej mocy, żeby terminy były jak najkrótsze. Czujemy presję i wszyscy chcemy tego samego – żeby od 1 września wszystko funkcjonowało tak, jak sobie założyliśmy. Te opóźnienia wynikają wyłącznie ze zmieniających się przepisów oraz wymogów, narzuconych przez organy opiniujące.
Projekt inwestycji był dostosowany do przepisów obowiązujących w momencie opracowania dokumentacji, ale w trakcie realizacji nastąpiły zmiany w prawie, które wymusiły kolejne poprawki.
– Projektanci projektują według stanu prawnego obowiązującego w danym momencie, a dodatkowo przepisy bywają różnie interpretowane w różnych powiatach. To skomplikowało odbiory i opóźniło zakończenie prac – tłumaczył inspektor nadzoru budowlanego obecny na spotkaniu.
Organizacja zajęć i plan awaryjny
Niepewność utrzymuje się również co do przygotowania zaplecza logistycznego i zapewnienia cateringu.
– Macie państwo świadomość, że sytuacja kryzysowa trwa już od roku. Tylko przedłużacie kolejne etapy, odbiory i znów tłumaczycie się problemami z przepisami – zarzucali rodzice władzom gminy. – Powinniście do nas przyjść i zaproponować konkretne rozwiązania, np. czy będzie catering w pierwszych tygodniach września.
Na te słowa wiceburmistrz zareagował zapewnieniem:
– Jeżeli 1 września nie będzie można wejść do nowej części szkoły, to zapewnimy catering dla dzieci. Jesteśmy w stałym kontakcie z sanepidem i liczymy na to, że kontrola przebiegnie sprawnie.
Dyrektorka placówki dodała, że kuchnia jest już wyposażona i trwa proces zatrudniania pracowników.
– Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, 1 września dzieci będą mogły korzystać zarówno z posiłków, jak i nowej części szkoły. Jesteśmy gotowi na szybkie przeorganizowanie sal oraz planów lekcji w razie takiej konieczności.

Sala gimnastyczna i basen
Rozmowy dotyczyły także dostępu do sali gimnastycznej i możliwości korzystania z basenu. Rodzice przypominali, że przez ostatni rok uczniowie nie mieli gdzie ćwiczyć, a boisko i basen były zamknięte.
– Dzieciaki nie mogły poćwiczyć, wszystko przez przeciągające się prace budowlane. Chcemy jasnej informacji, czy tym razem sala będzie dostępna bez przeszkód i czy zajęcia sportowe odbędą się zgodnie z planem – mówili rodzice.
Burmistrz wyjaśniał:
– Sala gimnastyczna znajduje się w starej części szkoły i nie podlega odbiorowi ani wyłączeniu w ramach rozbudowy. Od 1 września dzieci będą mogły z niej korzystać normalnie, remonty zostały zakończone. Basen zostanie otwarty najpóźniej w połowie września – miejmy nadzieję, że nawet wcześniej.
Plac zabaw dostępny od pierwszego dnia nowego roku szkolnego
Na pytanie o plac zabaw padły zapewnienia, że od 1 września dzieci będą miały do dyspozycji nowy, bezpieczny obiekt.
Podczas całego spotkania nie brakowało emocji. Rodzice wyraźnie domagają się nie tylko terminowego ukończenia inwestycji, ale także jasnej i regularnej komunikacji na temat sytuacji. Gmina zapewnia, że w połowie sierpnia wszystkie niezbędne prace zostaną wykonane. To, czy dzieci wejdą do nowoczesnej szkoły już 1 września, rozstrzygnie się w kolejnych tygodniach. Wszyscy mają jednak nadzieję, że tym razem to ostatnie przesunięcie terminu. Kolejne spotkanie w tej sprawie zostało zaplanowane na końcówkę sierpnia.

Napisz komentarz
Komentarze