Co zostało wykonane
Remont pływalni OSiR w Górze Kalwarii wkracza w końcową fazę. Jak informuje dyrektor ośrodka, Piotr Bernaciak, większość prac została już wykonana – w tym:
- modernizacja niecek basenowych,
- odnowienie szatni, natrysków, sauny i strefy fitness,
- a także montaż fotowoltaiki
- i nowego systemu BMS.
W ostatnich tygodniach przeprowadzono również:
- wzmocnienie dachu,
- wymieniono instalacje elektryczne
- oraz zamontowano nowe centrale wentylacyjne.
Równolegle trwały działania wewnętrznego zespołu OSiR, który zajmował się m.in.:
- wykończeniem wnętrz
- i przygotowaniem zaplecza.
Kiedy otwarcie?
Obecnie trwają testy systemów technicznych, pomiary temperatury i hałasu, a także prace przy uruchomieniu systemu sterowania wodą. Jak zapewnia dyrekcja OSiR, wszystkie działania mają na celu maksymalne zabezpieczenie obiektu i przygotowanie go do odbiorów technicznych. Te nastąpić mają do końca lipca. Po ich zakończeniu, zaplanowanym na przełom lipca i sierpnia, rozpoczną się przygotowania do napełnienia basenu wodą i przeprowadzenia badań sanepidu. Jeśli wyniki okażą się pozytywne, otwarcie basenu będzie możliwe już we wrześniu. Jak podkreśla dyrektor OSiR - jest to termin bezpieczny.
– Zależy nam na rzetelnej komunikacji – dlatego przyjmujemy założenie bezpiecznego terminu otwarcia, by ewentualnie pozytywnie zaskoczyć wcześniejszym zakończeniem inwestycji, niż rozczarować niedotrzymaniem obietnic - przekazał nam Piotr Bernaciak.
W planach kolejny remont
W planach jest także kolejny remont - jesienią rozpoczną się modernizacje kolejnych dwóch łazienek. Prace zaplanowano tak, by nie zamykać obiektu.
– Zdajemy sobie sprawę, że mieszkańcy i klienci z niecierpliwością oczekują ponownego otwarcia pływalni. Choć większość prac dotyczyła niewidocznych dla użytkownika instalacji technicznych, wykonano ogromny zakres działań, których efektem będzie poprawa komfortu i bezpieczeństwa użytkowników na wiele lat. Wierzę, że nowoczesne rozwiązania techniczne i zrealizowane remonty spełnią oczekiwania naszych mieszkańców. Jesteśmy przekonani, że warto było podjąć tak kompleksowy wysiłek, nawet jeśli jego efekty nie zawsze są od razu widoczne "gołym okiem" - dodał dyrektor.
Napisz komentarz
Komentarze