Powiat chciałby rozwiązać problem na kolejnym uciążliwym i niebezpiecznym skrzyżowaniu. Projekt ronda mógłby powstać jeszcze w tym roku.
Starosta Ksawery Gut żartuje, że zostanie zapamiętany jako budowniczy rond. Skrzyżowanie o ruchu okrężnym sprawdza się bowiem tam, gdzie z któregoś wlotu skrzyżowania wyjątkowo trudno jest wyjechać albo jest to manewr szczególnie niebezpieczny. Tego typu problemy rozwiązane na kilku innych drogach budzą apetyt kierowców na podobne rozwiązania na innych trudnych skrzyżowaniach. Kolejne rondo mogłoby powstać na skrzyżowaniu dwóch powiatowych dróg – ulic Żwirowej i Wojska Polskiego na granicy Wilczej Góry i Władysławowa. Popularność obu tych dróg w ostatnich latach znacząco wzrosła, a uruchomienie trasy S7 z pewnością zwiększy jeszcze natężenie ruchu na tym skrzyżowaniu. Tymczasem w godzinach szczytu na możliwość skrętu z ulicy Żwirowej w ulicę Wojska Polskiego, zwłaszcza w kierunku Gołkowa, a także z ulicy Wojska Polskiego w kierunku Bobrowca, niekiedy trzeba naprawdę długo czekać. Dodatkowo widoczność pojazdów nadjeżdżających ulicą Wojska Polskiego od strony Lesznowoli jest słaba. Następuje tam lekkie obniżenie terenu, więc samochody wyjeżdżają niejako zza górki, często ze sporą prędkością, choć i tak sytuację nieco poprawiły położone kawałek dalej spowalniacze. Czy na tym skrzyżowaniu powstanie kolejne rondo? Pierwszy krok należy do radnych. Zarząd Powiatu zaproponował wprowadzenie do budżetu na 2022 rok nowego zadania polegającego na zaprojektowaniu ronda, na co miałoby zostać przeznaczone 150 tys. złotych. Decyzja zapadnie podczas najbliższej sesji Rady Powiatu w czwartek 27 stycznia.
Napisz komentarz
Komentarze