Reklama

Nagrody

Nagrody

Pani listonoszka o rudych włosach dostarcza pocztę bez względu na pogodę i porę roku. Widzę ją jadącą na swoim rowerze, nawet gdy leje jak z cebra, gdy trzeba przedzierać się przez zaspy, albo gdy wichura powala drzewa. Ta pani po prostu dobrze wykonuje swoją pracę, z uśmiechem i uprzejmością. W kiosku, gdzie kupuję zwykle papierosy, pracuje inna uprzejma pani, w punkcie lotka dwóch uprzejmych panów wykonuje swoją pracę. Równie uprzejmie i zawsze z uśmiechem wykonuje swoje obowiązki moja fryzjerka, kelnerki w knajpce na rynku małego miasteczka, jakim jest Piaseczno. Takich ludzi spotykam wielu. Mieszkałem w wielu miejscach Polski i świata, a jednak tu, w Piasecznie, zauważyłem, że procent ludzi miłych, uprzejmych jest jakby większy niż gdziekolwiek indziej. Ci ludzie nie oczekują specjalnych nagród, nikt nie będzie ustanawiał dla nich statuetek za to, że wykonują uczciwie i z uśmiechem swoją pracę. Czy to jest sprawiedliwe? Chyba nie, ale kto powiedział, że życie będzie sprawiedliwe, prawda? Jedyne co mogę zrobić to serdecznie podziękować tym ludziom, choćby za to, że gdy ich spotykam na swojej drodze, sprawiają, że moje serce staje się gorętsze, a wiara w ludzi powraca. DZIĘKUJĘ.
W Krynicy odbywało się Forum Ekonomiczne. Kapituła tego forum ogłosiła Jarosława Kaczyńskiego „Człowiekiem roku 2015”. Jak powiedział Ryszard Petru – „Jedyną działalnością gospodarczą, jaką kojarzę, którą prowadził Jarosław Kaczyński, była kradzież księżyca...” (cytuję z pamięci). Gdy usłyszałem o tej nagrodzie, pomyślałem, że to jakiś kiepski żart. Pomyślałem, że ktoś chce ośmieszyć kapitułę z krynickiego forum. Media jednak potwierdziły tę wiadomość. Nie mogę mieć pretensji do p. Kaczyńskiego, to nie jego wina, że jest, jaki jest. Zresztą sam p. Kaczyński wydaje się zaskoczony, że to właśnie on otrzymał to wyróżnienie. Mam natomiast pretensje do kapituły forum, które wydawało się poważną imprezą, o to, że właśnie ośmieszyli zarówno samą imprezę, jak i siebie. Na 32 członków kapituły za nagrodą dla p. Kaczyńskiego głosowało 9 osób i w ten demokratyczny sposób został wybrany zwycięzca. I tyle, bo co tu jeszcze powiedzieć, jakich słów użyć? Jak sądzę, Polacy są wystarczająco inteligentni, aby sami mogli ocenić ludzi zasiadających w tej „kapitule”. Idą, proszę Państwa, zmiany (duża część Polaków już w tej chwili świętuje ich przybycie, zanim w wyborach parlamentarnych wypowiedzą się wszyscy krajanie), ale czy takich zmian oczekujemy? Miałem w tym tygodniu pisać o czymś zupełnie innym. Miałem pisać o „Centrum Pomocy Prawnej”, które zorganizował kandydat na prezydenta RP, a... prezydent RP (zaraz po tym, jak go wybrali Polacy) owo centrum zlikwidował. Było potrzebne w czasie wyborów, dziś prezydentowi RP potrzebne nie jest, a to, że jest potrzebne jego wyborcom, chyba jakoś przeżyje. Przeżyje tę stratę, tym bardziej że w czasie swojej kadencji (trwa jakieś dwa miesiące) wziął już drugi urlop. Ja tam nie wiem, ale być może właśnie dlatego, obecnie panujący prezydent RP ma najgorsze w dziejach notowania i oceny swojej działalności. I znowu – o czym tu jeszcze powiedzieć? O obietnicach kandydata na prezydenta? Jestem Polakiem i w czasie rozmów z obcokrajowcami nie powiem przecież nic, co przyniosłoby ujmę prezydentowi RP. Wstydziłbym się. Nie będę się więc skarżył nikomu, kto Polakiem nie jest, ale... tu we własnym domu, jakim jest moja ojczyzna, mogę rozmawiać, mało tego, powinienem rozmawiać o tym, jak zachowuje się prezydent. Również dla dobra instytucji, jaką jest stanowisko prezydenta RP, bo przecież nie jest to nasz ostatni prezydent. Będą inni i cały dowcip polega na tym, by Polacy wybierali na to stanowisko coraz lepszych, mądrzejszych, pracowitszych ludzi, którzy znają znaczenie słowa honor i znaczenie wielu innych słów naszej pięknej mowy ojczystej. Miałem znajomego. Tuman, który nie potrafił wysłowić się w języku ojczystym, do tego absolutny leń – wiem, bo z nim pracowałem w jednej z firm. Chwalił się, że studiując na polonistyce, głównie pił i się świetnie bawił, a pracę magisterską napisał mu kolega. Tytuł magistra powinien być nagrodą za ciężką pracę, okazuje się, że nie zawsze. Często nagradzani są lenie, małe cwaniaczki, którzy ośmieszają nie tylko siebie, ale i doniosłość nagrody jaką otrzymują. Nie żyjemy w idealnym świecie i NIGDY żyć nie będziemy. Utopia zawsze będzie utopią. Nie łudźmy się, świat nie jest oparty na uczciwości, choć tak bardzo byśmy sobie tego życzyli. Ale mamy również tylko jedno życie i wypadałoby zrobić wszystko, co tylko możliwe, aby to jedno życie przeżyć uczciwie i tak przyjemnie, jak na to pozwalają warunki, w jakich żyjemy. Nie możemy sprawić, aby żyć wiecznie, ale jest w naszej mocy, aby warunki zmieniać na lepsze i o tym powinniśmy pamiętać codziennie. Pamiętajmy o jeszcze jednej ważnej rzeczy – aby podziękować każdemu, kto na to zasługuje.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Link do Polityki prywatności: LINK

Komentarze

Iwona 19.09.2015 15:08
Właśnie dzisiaj podziękowałam znajomej, że jest. Nie otrzyma nagrody za to ale moje życie staje się lepsze gdy znam takie osoby jak Ona, które przeszły i przechodzą wiele, a jednak są uśmiechają się i pokazują że warto być dobrym człowiekiem. Pani wykonująca dobrze swoją pracę, listonoszka, sprzedawczyni w kiosku, fryzjerka, kelnerka nie otrzymają nagrody, ale są i to jest dobre tak dobre. Wszystkie inne cwaniactwa oszustwa niech się nagradzają ja i tak szacunkiem obdarzę tych pierwszych i powiem - dziękuję, że jesteście. Jako ambitna studentka zaocznych studiów byłam wściekła, gdy dowiadywałam się w jaki sposób załatwiano sobie pisanie pracy, a w końcu magistra czy nawet doktora - to mnie wręcz raniło. Zdobywasz wykształcenie ciężką pracą, wkładasz w to dużo serca, piszesz pracę z pasją, a tu słyszysz- Ja nic nie zrobiłam i tez mam trzeba tylko zapłacić - żałosne!

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Link do Polityki prywatności: LINK
Reklama