PiS bez większości

PiS wygrało wybory do sejmiku mazowieckiego, zdobywając 34% głosów. To jednak nie daje partii większości. Z naszego powiatu dostało się trzech radnych.

Sejmiki to organy stanowiące i kontrolne samorządu województw. 51 radnych wybiera się z siedmiu okręgów, powiat piaseczyński znalazł się w siódmym, tzw. obwarzanku, czyli razem z innymi powiatami graniczącymi z Warszawą.  Dla naszego okręgu przeznaczonych jest 11 mandatów w radzie.

Z powiatu piaseczyńskiego dostało się aż trzech radnych. Z komitetu Koalicji Obywatelskiej wszedł mieszkający w gminie Lesznowola, Maciej Lasek, były szef Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych, zdobywając 20 401 głosów. Mieszkający w gminie Piaseczno Piotr Kandyba, również z komitetu KO, otrzymał 11 322 głosów. Z PiS do rady dostała się sejmiku mieszkająca w Konstancinie-Jeziornie Dominika Figurska, która zdobyła 22 101 głosów.

To dobry wynik przede wszystkim dla mieszkańców powiatu. Sejmik określa zasady, tryb i harmonogram opracowania strategii rozwoju województwa i programów wojewódzkich. Decyduje o budżecie województwa, tym samym to ta rada decyduje m.in. czy będzie remontowana lub przebudowywana droga wojewódzka. Samorząd województwa posiada także 100% udziałów w spółce Koleje Mazowieckie.

O tym, kto zostanie marszałkiem, zdecydują radni. Jednak od pięciu kadencji, czyli od 2001 r. (Sejmik istnieje od 1998 r.) marszałkiem zostaje Adam Struzik z PSL. Struzik zdobył 76 971 głosów.

Czy radni go wybiorą? Nie wybranie kandydata będącego marszałkiem od 17 lat, który zdobył ponad 21% głosów z całego województwa, wydaje się niemożliwe. Zwłaszcza, że chociaż PiS zdobył najwięcej głosów (34,04%), to rządzić będzie prawdopodobnie Koalicja Obywatelska (27,66%) z PSL (13,15%). Niemniej KO (18 radnych) z PSL (8 radnych) mają tylko dwa mandaty więcej niż PiS (24 radnych). Pojawiły się informacje, że dwóch radnych z PSL może  przejść do PiSu. Adam Struzik powiedział jednak w środę PAP, że żaden radny sejmiku z PSL nie wejdzie w koalicję z PiS, nawet jeśli takie propozycje padają.

– Jestem pewny swoich ludzi, bo są to poważne osoby – podkreślił Struzik.