Reklama

Szczęśliwy finał poszukiwań dwójki małych dzieci w Piasecznie

W weekend jedna z mieszkanek odkryła, że jej dzieci nie ma w domu. Policja szybko rozpoczęła poszukiwania maluchów.
Szczęśliwy finał poszukiwań dwójki małych dzieci w Piasecznie

Źródło: KPP Piaseczno

W sobotni poranek 29 listopada 2025 r. dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie odebrał dramatyczne zgłoszenie od mieszkanki, która po przebudzeniu odkryła, że w domu nie ma jej dwojga dzieci w wieku 8 i 3 lat. Roztrzęsiona kobieta nie była w stanie podać szczegółów, jednak funkcjonariusz przyjmujący zgłoszenie ustalił najważniejsze informacje i natychmiast przekazał je wszystkim patrolom w służbie. Policjanci rozpoczęli intensywne poszukiwania, nie wiedząc, w jakim kierunku mogły udać się dzieci.

W drodze na zakupy

Po dwóch godzinach od zgłoszenia na numer alarmowy zadzwoniła klientka jednego z centrów handlowych w Piasecznie, która zauważyła dwoje małych dzieci poruszających się po obiekcie bez opieki. Na miejsce skierowano policjantów piaseczyńskiej drogówki, którzy potwierdzili, że chodzi o poszukiwane rodzeństwo. Jak ustalono, dzieci opuściły mieszkanie, wykorzystując sen matki, i samodzielnie udały się do galerii handlowej, gdzie odwiedzały sklepy z zabawkami. Po odnalezieniu bezpiecznie przekazano je wystraszonej i zszokowanej sytuacją matce.

Uważność przede wszystkim

Choć historia zakończyła się szczęśliwie, policja podkreśla, że zdarzenie niesie ważny apel zarówno do rodziców i opiekunów, jak i wszystkich uczestników życia publicznego. Dzieci przemieszczały się nie tylko po pasażach, lecz także po parkingu, pozostając przez dłuższy czas bez nadzoru i mimo to nikt wcześniej nie zareagował. Funkcjonariusze przypominają, jak istotna jest uważność na otoczenie oraz reagowanie w sytuacjach, które mogą budzić niepokój.

Policja apeluje, aby nie pozostawać obojętnym na widok dzieci bez opiekuna w miejscach publicznych. Każdy ma prawo i obowiązek zareagować, choćby wykonując telefon na numer alarmowy 112. Nawet jeśli okaże się, że sytuacja nie jest groźna, lepiej wykazać troskę niż żałować braku reakcji. Historia ta ma być także przypomnieniem dla rodziców: chwila nieuwagi może wystarczyć, aby dziecko znalazło się w potencjalnie niebezpiecznej sytuacji. Warto zadbać o zamykanie drzwi, rozmowę z dziećmi o zasadach bezpieczeństwa oraz nauczenie ich podstawowych danych i sposobów wzywania pomocy.

Policja podkreśla, że w tym przypadku o szczęśliwym finale zadecydowała szybka reakcja funkcjonariuszy i czujność jednej osoby. W podobnych sytuacjach to właśnie jedna reakcja, jedno pytanie lub jeden telefon mogą uratować czyjeś życie.

Czytaj także:
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Link do Polityki prywatności: LINK

Komentarze

Monika 04.12.2025 11:58
Dla mnie to piękne świadectwo dojrzałości dzieci i tego, że w tym kraju można puścić dzieci samemu do miejsc publicznych. Jeśli jest na tyle bezpiecznie, że dzieci nie boją się same chodzić, to możemy być dumni z naszego kraju.

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Link do Polityki prywatności: LINK