Reklama

Mieszkańcy próbowali uratować ranną sarnę

Interwencja przy rannej sarnie na ul. Masztowej. Mieszkańcy czekali na pomoc kilka godzin.
Mieszkańcy próbowali uratować ranną sarnę

Autor: Piotr Wagner

31 października na ul. Masztowej w Kuleszówce doszło do interwencji związanej z ranną sarną, która leżała w pobliżu jezdni. Zgłoszenie złożyli mieszkańcy, obawiając się, że zwierzę w każdej chwili może wtargnąć na drogę i doprowadzić do wypadku.

Relacja mieszkańca

Jak relacjonuje jeden z mieszkańców, zwierzę zauważono około 17.45. Po zgłoszeniu sytuacji do Straży Miejskiej na miejsce miał zostać skierowany eco-patrol. Mieszkańcy, obawiając się o bezpieczeństwo, sami starali się spowolnić ruch pojazdów i zabezpieczyć teren do czasu przyjazdu odpowiednich służb. W kolejnych godzinach kilkakrotnie kontaktowali się ze Strażą Miejską oraz z organizacją Animal Rescue Poland, która – według ich relacji – zgłosiła możliwość przyjazdu dopiero po kilkudziesięciu minutach. Ostatecznie, około północy, zdecydowali się przewieźć zwierzę do Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Sulejówku, gdzie sarna została przyjęta i poddana leczeniu.

– Mimo że nie współpracujemy z gminą Piaseczno, przyjęliśmy ranną sarnę. Ucierpiała prawdopodobnie w wyniku wypadku komunikacyjnego. Była w złej kondycji, podejrzewaliśmy, że ma urazy zarówno kończyn i miednicy. Podaliśmy jej leki, a badanie potwierdziło nasze przypuszczenia – przekazał nam Daniel Rutkowski z Fundacji „Kopytka z Nadzieją”.

Straż Miejska wyjaśnia

Radny Marcin Kania zwrócił się do Straży Miejskiej o przedstawienie oficjalnych informacji dotyczących przebiegu interwencji. Komendant Straży Miejskiej w Piasecznie, Jacek Anczarski, potwierdził, że patrol został wysłany na miejsce. Strażnicy zastali ranną sarnę oraz mieszkańca, który starał się ją zabezpieczyć. Ze względu na możliwość zagrożenia w ruchu drogowym dyżurny przekazał zgłoszenie do Służby Ratownictwa Specjalistycznego Animal Rescue Poland. Jak poinformowano, organizacja tego dnia obsługiwała dużą liczbę interwencji i kiedy dotarła pod wskazany adres, zwierzęcia już tam nie było.

fot. Piotr Wagner

Gmina Piaseczno – zgodnie z zaleceniami Regionalnej Izby Obrachunkowej – nie może zawierać umów dotyczących opieki nad dzikimi zwierzętami. 

– Wyjątek stanowią sytuacje, w których dzikie zwierzę stwarza realne zagrożenie dla bezpieczeństwa mieszkańców, prowadzi do zakłócenia porządku publicznego lub stanowi zagrożenie w ruchu drogowym. W takim przypadku gmina może doraźnie sfinansować udzielenie pomocy zwierzęciu w celu ograniczenia zagrożenia. Organ nie ma formalnych podstaw do kontrolowania podmiotów (SRS Animal Rescue, Koła Łowieckie, itp.) w zakresie czasu przyjazdu, sposobu realizacji zgłoszenia. Czynności wykonywane przez te podmioty wynikają jedynie z zapisów statutowych dotyczących pomocy zwierzętom – podkreślił Komendant Straży Miejskiej w Piasecznie, Jacek Anczarski.

Czytaj także:
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Link do Polityki prywatności: LINK

Komentarze