Reklama

Park w Mysiadle wstrzymany. Mieszkańcy rozczarowani decyzją gminy

Park Społeczny w Mysiadle miał być miejscem odpoczynku i integracji dla lokalnej społeczności. Decyzja o wstrzymaniu jego realizacji wywołała falę niezadowolenia wśród mieszkańców. Władze gminy tłumaczą się koniecznością oczekiwania na nowy plan ogólny.
Park w Mysiadle wstrzymany. Mieszkańcy rozczarowani decyzją gminy

Źródło: Facebook – Grupa MYSIADŁO

Radny Marcin Kania w swoim poście na umieszczonym na mediach społecznościowych wyraził zaniepokojenie decyzją o zatrzymaniu prac nad długo wyczekiwaną inwestycją. Podkreślił, że potrzeba parku była wielokrotnie zgłaszana przez mieszkańców zarówno podczas konsultacji społecznych, jak i w codziennych rozmowach. Zwrócił uwagę, że obowiązujący miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dopuszcza realizację parku, więc nie istnieją żadne formalne przeszkody planistyczne. Według Kani, oczekiwanie na uchwalenie planu ogólnego nie powinno być powodem do wstrzymania inwestycji. Radny zaapelował o wznowienie przygotowań oraz o jasną komunikację z mieszkańcami w sprawie dalszych kroków.

Gmina pod ostrzałem krytyki

Pod postem radnego pojawiło się wiele komentarzy, w których mieszkańcy i społecznicy nie kryją rozczarowania decyzją władz. Mikołaj Ostapiuk podkreślił, że procedura uchwalenia planu ogólnego nie blokuje formalnie realizacji inwestycji, a jest to wyłącznie decyzja organów gminy. Zwrócił uwagę, że nowelizacja ustawy o planowaniu przestrzennym miała usprawnić procesy inwestycyjne, a nie je paraliżować. Inni komentujący zwracali uwagę na ryzyko intensywnej zabudowy mieszkaniowej kosztem terenów zielonych i brak infrastruktury dla rosnącej liczby mieszkańców.

Pojawiły się także głosy nawołujące do aktywnego protestu, a nawet propozycje przeprowadzenia referendum w sprawie przyłączenia Mysiadła do Warszawy. Mieszkańcy nie kryją rozgoryczenia, podkreślając, że gmina od lat traktuje Mysiadło jak zaplecze inwestycyjne, a nie miejsce do życia. Wśród zarzutów pojawiają się także obawy o dalszą sprzedaż gruntów i brak inwestycji w infrastrukturę społeczną.

Mieszkańcy chcą zieleni!

Wielu komentujących wskazuje, że teren nad stawem nie spełnia potrzeb rekreacyjnych, a liczba mieszkańców stale rośnie. Padają sugestie, że decyzja o wstrzymaniu budowy parku jest podyktowana względami finansowymi lub interesem deweloperów. Mieszkańcy żądają jasnych deklaracji i działań ze strony władz, podkreślając, że park to nie fanaberia, lecz konieczność w dynamicznie rozwijającej się okolicy.

Sprawa parku w Mysiadle pokazuje, jak ważna jest transparentność decyzji samorządowych i realny dialog z mieszkańcami. Czy głos społeczności zostanie wreszcie wysłuchany? Czas pokaże, czy Mysiadło doczeka się upragnionej zielonej przestrzeni.

Źródło fot: Facebook – Grupa MYSIADŁO 

Czytaj też:

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Link do Polityki prywatności: LINK

Komentarze