Kończy się postępowanie w sprawie wydania Panattoni Europe sp. z o.o. decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach inwestycji. Chodzi o przedsięwzięcie polegające na budowie zespołu magazynowo-usługowo-produkcyjnego na działkach obejmujących łącznie 11 ha między ulicami Raszyńską, Postępu i Wróbelka. O tej inwestycji zrobiło się głośno w lutym br., po opublikowaniu w BIP gminy Lesznowola informacji o prowadzonej procedurze oceny oddziaływania na środowisko. Zgodnie z przepisami, mieszkańcy mają prawo wypowiedzieć się na ten temat. Po naciskach społecznych gmina wydłużyła czas na składanie wniosków. Do gminy wpłynęły też wnioski o udział w postępowaniu jako strona. Jednak nikt z osób, których nieruchomości nie sąsiadują bezpośrednio z działkami przeznaczonymi pod inwestycję, nie został dopuszczony jako strona. Dotyczy to również lokalnego Stowarzyszenia Mieszkańców Nowego Zamienia. Dopuszczono jedynie Stowarzyszenie Ekologiczne „Światowid”, którego reprezentantka miała okazję zapoznać się z pełną dokumentacją przygotowaną przez gminę, ale została zobowiązana do jej nieujawniania. Inni zainteresowani mieszkańcy zostali odesłani „z kwitkiem”, bo nie są stroną.
Zdaniem wielu obserwatorów takie postępowanie jest niezgodne z prawem, bo narusza przepis mówiący o czynnym udziale społeczeństwa. Głos w sprawie zabrała też reprezentująca Lesznowolę powiatowa radna Magdalena Mika-Kosior.
– Widzę szereg naruszeń prawa ze strony władz gminy. W związku z tym całe postępowanie będzie łatwe do zaskarżenia z powodów formalnych – napisała na Facebooku, udostępniając zainteresowanym wykładnię przepisów w tym zakresie.
Czytaj także :: Nie chcemy tirów pod oknami
Tiry nie wpływają na środowisko
Jak wynika z odpowiedzi gminy na wniosek jednej z mieszkanek o dostęp do udziału w postępowaniu, „oddziaływanie planowanej inwestycji zamknie się w granicach wyżej wymienionych nieruchomości" – czyli tych na których mają powstać magazyny, pomieszczenia biurowo-administracyjne i parkingi.
– Aaaaa to spoko, żadnych tirów nie będzie, bo chyba będą latać do tych magazynów – pisze oburzona pani Patrycja. Głosów oburzenia jest więcej, bo wynika z tego, że gmina nie zamierza kwestionować raportu o oddziaływaniu na środowisko przedstawionego przez inwestora ani domagać się od niego jakichś dodatkowych analiz.
– Gmina Lesznowola bardzo państwu pomogła w "uwaleniu" tego postępowania. Gratulacje. Pierwszy raz coś takiego widzę w mojej przeszło 20-letniej karierze zawodowej – napisała Magdalena Mika-Kosior (z zawodu architekt).
Raszyn dba o swoich mieszkańców
Tymczasem prężnie interesy swoich mieszkańców w związku z tą inwestycją zabezpiecza sąsiedni Raszyn. Tamtejsi radni nie tylko błyskawicznie zainteresowali się sprawą, ale podjęli kroki, które były możliwe przez nich do zrealizowania. Nie zgadzają się na rozjeżdżanie swoich dróg przez tiry zmierzające do magazynów. W maju na ulicy Złotej od strony Podolszyna oraz ul. Starzyńskiego w Dawidach stanęły znaki ograniczające prędkość do 40 km/h i tonaż pojazdów do 8 t (oprócz niezbędnej obsługi znajdujących się na tych ulicach posesji). Dojazd do budowy magazynów, a potem co najmniej do czasu wybudowania trasy S7, odbywałby się najprawdopodobniej od al. Krakowskiej, właśnie przez Podolszyn lub Dawidy. A docelowo i tak konieczny byłby dojazd ul. Raszyńską lub niewielką gruntową ulicą Wróbelka.
Pozostają skargi
Swoje uwagi, jako strona postępowania, złoży na pewno do raportu przygotowanego przez gminę Stowarzyszenie Ekologiczne „Światowid”. Mieszkańcy, którym odmówiono wglądu w zebrane materiały, być może zaskarżą procedurę postępowania administracyjnego.
– Szkoda, że to my mieszkańcy musimy osobiście nad tym czuwać i z tym walczyć, bo ani na gminę, ani na radnych w tym względzie liczyć nie możemy – mówi jedna z rozżalonych mieszkanek Zamienia.
Jak poinformowała na ostatniej sesji wójt Maria Jolanta Batycka-Wąsik, decyzja zostanie wydana do 20 czerwca.
W związku z żądaniem Wójt Gminy Lesznowola na podst. Art 31 a Ustawy Prawo Prasowe dostarczonym do Redakcji w dniu 22 czerwca 2020 r. publikujemy poniżej treść wnioskowanego sprostowania do artykułu "Zielone światło dla hal?" opublikowanego dnia 10 czerwca 2020 r.
Napisz komentarz
Komentarze