Dawid Grzelczak
Jeszcze niedawno temat odrolnienia gruntów w rejonie ulic Szkolnej i Hetmańskiej w Mrokowie dzielił społeczność. Gdy sprawa wielokrotnie wracała na sesje Rady Gminy, emocje sięgały zenitu. Część mieszkańców domagała się uchwalenia planu umożliwiającego zabudowę na własnych działkach, z kolei niektórzy radni zwracali uwagę na potrzebę zachowania ładu przestrzennego i uniknięcia nadmiernej urbanizacji.
Przełom w atmosferze dialogu
Spotkanie, które odbyło się 29 października, przyniosło długo oczekiwany przełom. Wypracowano wtedy stanowisko, które następnego dnia doprowadziło do przyjęcia planu miejscowego bez konieczności ponownego przedstawiania go do publicznych konsultacji. Tak zwane ponowne wyłożenie oznaczałoby ponowne rozpoczęcie części procedury planistycznej, co mogłoby znacznie opóźnić cały proces i oddalić moment wejścia planu w życie.
– Odbyła się spokojna, rzeczowa rozmowa Mieszkańców z Radnymi. Obie strony mogły się usłyszeć, bez emocji, nacisków i oskarżeń. Mieszkańcy czuli się wcześniej pominięci, my natomiast chcieliśmy powstrzymać niekontrolowaną zabudowę. Okazało się, że wszystkim tak naprawdę chodzi o jedno: o dobro okolicy – napisała radna Izabela Ignacak.
Stanowisko radnych IGL
Radni z klubu Inicjatywa Gmina Lesznowola podkreślili, że ich stanowisko w sprawie planów dla Mrokowa z czasem ewoluowało, ponieważ starali się przeanalizować wszystkie możliwe skutki decyzji dla okolicy. Jak utrzymują, rozmowy z mieszkańcami pozwoliły uzyskać potrzebne zapewnienia dotyczące ograniczenia intensywnej zabudowy, co było dla nich kwestią kluczową. Zaznaczyli przy tym, że zmiana opinii nie jest odstępstwem od zasad, lecz wynika ze świadomego procesu szukania równowagi między rozwojem miejscowości a ochroną jej przestrzeni i infrastruktury.
Napisz komentarz
Komentarze