W piątkowy wieczór, 31 października, z jednego z mieszkań przy ul. Jarząbka 24 dobiegała głośna muzyka i krzyki. Z czasem niewielkie spotkanie przerodziło się w masową imprezę – na klatkach schodowych i przed budynkiem zebrało się nawet około dwustu osób. Wśród uczestników nie brakowało osób pod wpływem alkoholu. Wkrótce sytuacja wymknęła się spod kontroli, a mieszkańcy zaczęli zgłaszać dewastacje i zakłócanie porządku.

Na miejsce wezwano policyjne patrole, w tym funkcjonariuszy z oddziałów prewencji. Po ich przybyciu większość uczestników rozbiegła się w różnych kierunkach, co uniemożliwiło zatrzymania. Interwencja pozwoliła przywrócić porządek, jednak skutki nocnych wydarzeń były widoczne jeszcze następnego dnia. Lokatorzy informują o zarysowanych ścianach, zniszczonych rowerach i hulajnogach oraz uszkodzonych elementach wyposażenia części wspólnych.
Policja czeka na zawiadomienie
Według policji działania na miejscu zakończyły się po opanowaniu sytuacji. Nie odnotowano osób zatrzymanych ani zgłoszeń o szkodach. Jak informuje Komenda Powiatowa Policji w Piasecznie, dalsze postępowanie uzależnione jest od złożenia formalnych zawiadomień przez mieszkańców lub administrację budynku.
– Na miejsce skierowano funkcjonariuszy oddziału prewencji, którzy prowadzili interwencję i legitymowali osoby przebywające w rejonie budynku. Z naszych informacji wynika, że część uczestników imprezy pozostawiła po sobie dokumenty, co może przyczynić się do ich identyfikacji. Monitoring z osiedla z pewnością ułatwi ustalenie, kto brał udział w zakłócaniu porządku i ewentualnym niszczeniu mienia. Nie jesteśmy anonimowi, więc sprawcy takich zdarzeń mogą zostać pociągnięci do odpowiedzialności – poinformowała podkom. Magdalena Gąsowska, rzeczniczka prasowa KPP w Piasecznie.

Mieszkańcy rozważają dalsze kroki
Z relacji lokatorów wynika, że planują oni zgłosić formalne zawiadomienia o zniszczeniu mienia – zarówno wspólnego, jak i prywatnego. Znany jest właściciel mieszkania, w którym odbywała się impreza, co ma ułatwić dalsze działania.
Policja przyznaje, że pozyskanie nagrań z monitoringu oraz zabezpieczenie danych osób wylegitymowanych może umożliwić identyfikację sprawców. Na obecnym etapie funkcjonariusze czekają jednak na formalne zgłoszenia. Dopiero po ich złożeniu możliwe będzie wszczęcie postępowania.






















Napisz komentarz
Komentarze