W ostatnich tygodniach w Józefosławiu i Julianowie doszło do serii dewastacji na nowo zagospodarowanych terenach. Zniszczeniu uległy m.in. urządzenia placu zabaw przy ul. Cyraneczki oraz infrastruktura w sąsiednich sołectwach. Mieszkańcy zwracają uwagę, że nie są to incydenty, lecz powtarzający się trend.
Radna gminy Piaseczno i sołtys Józefosławia, Katarzyna Krzyszkowska-Sut, apeluje o szybką reakcję służb i administracji. Zdaniem radnej, dotychczasowe działania urzędników są niewystarczające.
– Urzędnicy przesyłają do mnie maile „trzeba coś zrobić”, w korespondencji jest też Straż Miejska. Tyle że ja na te maile odpowiedzi nie dostaję, a mieszkańcy – liczący ok. 15 tys. osób – mają czuć się bezpiecznie dziś, nie po długiej wymianie pism. Sołtys nie zastąpi Policji ani Straży Miejskiej. Od służb oczekujemy działania, a nie przekazywania odpowiedzialności dalej – zauważyła radna.
Przestrzeń wspólna
Katarzyna Krzyszkowska-Sut podkreśla, że mieszkańcy angażują się w tworzenie przestrzeni publicznej i oczekują ochrony tych miejsc.
– Jako społeczność włożyliśmy ogrom pracy w pozyskanie i urządzenie tych miejsc. Patrzenie, jak są niszczone, jest zwyczajnie przykre i demotywujące. Dlatego proszę wprost: zapanować nad sytuacją i przejść z trybu „piszemy, że trzeba” do trybu „robimy i rozliczamy z efektów” – dodała sołtys wsi Józefosław.
Czas działać
Radna wskazała również konkretne rozwiązania, m.in. powołanie zespołu roboczego ds. bezpieczeństwa i przeciwdziałania dewastacjom, szybkie reagowanie na zdarzenia, audyt punktów wrażliwych, mapowanie „hotspotów”, procedury pozyskiwania nagrań z monitoringu, finansowanie napraw, działania wychowawcze i społeczne oraz skuteczną komunikację z mieszkańcami. Prośbę skierowała także do Komendanta Policji w Piasecznie.
– Zwracam się z prośbą o podjęcie zdecydowanych działań w związku z nasilającymi się aktami wandalizmu, do których w ostatnim czasie dochodzi na terenie Julianowa i Józefosławia. Sytuacja, z którą mam obecnie do czynienia, nosi nie tylko objawy niezwykłego coraz częściej czucia się zagrożonym i bezradnym wobec skali zniszczeń w przestrzeni publicznej – napisała w piśmie Katarzyna Krzyszkowska-Sut.
Radna prosi o zwiększenie liczby patroli, współpracę służb z mieszkańcami i analizowanie nagrań z monitoringu, także prywatnego. Podkreśla też konieczność widocznej obecności Policji w terenie, zwłaszcza wieczorami i w weekendy.
– Mieszkańcy oczekują konkretnej reakcji i zapewnienia im bezpieczeństwa, a nie przerzucania odpowiedzialności – zauważyła Katarzyna Krzyszkowska-Sut.




















Napisz komentarz
Komentarze