Radna i sołtyska Henrykowa-Urocza, Zuzanna Kownacka, zwróciła się do burmistrza Daniela Putkiewicza z interpelacją dotyczącą zwiększenia ochrony mogiły powstańców styczniowych znajdującej się przy ul. Gromadzkiej w Henrykowie-Uroczu. Jak podkreśla, miejsce to ma istotne znaczenie historyczne i symboliczne, upamiętniając osoby, które oddały życie w walce o niepodległość Polski.
W piśmie skierowanym do władz gminy radna Zuzanna Kownacka zaznaczyła, że uznanie mogiły za grób wojenny i wpisanie jej do ewidencji prowadzonej przez Wojewodę Mazowieckiego pozwoliłoby nie tylko na lepszą formalną ochronę, ale także na pozyskanie dodatkowych funduszy.
– Uznanie go za grób wojenny umożliwi pozyskiwanie dodatkowych środków, które mogą pokryć koszty utrzymania bieżącego, prac renowacyjnych czy ewentualnych innych działań związanych z tym szczególnym miejscem – wskazała radna w piśmie.
Wniosek skierował również lokalny historyk
Wniosek w tej sprawie trafił do burmistrza już na początku lipca. Z pomysłem dotyczącym wpisania mogiły do ewidencji grobów i cmentarzy wojennych zwrócił się wtedy lokalny historyk i społecznik. Jego pismo do swojej interpelacji dołączyła Zuzanna Kownacka, zaznaczając, że do dziś ów mieszkaniec nie otrzymał na nie odpowiedzi.
Lokalny historyk zwrócił uwagę, że mogiła w Henrykowie-Uroczu jest najpewniej miejscem pochówku uczestników powstania styczniowego.
– Według wskazań najstarszych henrykowian, miejsce to jest nie tylko grobem powstańców z oddziałów Dzieci Warszawy, dowodzonych przez porucznika Pawła Gąsowskiego lub Władysława Grabowskiego, którzy w okolicy stoczyli bitwy w sierpniu i wrześniu 1863 roku. Jest to również cmentarz anonimowych, pojedynczo chowanych w tym miejscu ofiar niemieckich zbrodni w czasie II wojny światowej – brzmi fragment pisma.
Napisz komentarz
Komentarze