Reklama

Zieleń zamiast betonu. Mieszkańcy chcą parku przy Urbanistów

Radna Magdalena Woźniak apeluje o zabezpieczenie terenu zielonego dla mieszkańców rejonu ulicy Urbanistów, który w przyszłości mógłby służyć jako park i przestrzeń rekreacyjna.
Zieleń zamiast betonu. Mieszkańcy chcą parku przy Urbanistów

Autor: Łukasz Szymański

W dynamicznie rozbudowującej się części Piaseczna mieszkańcy coraz głośniej domagają się ogólnodostępnej przestrzeni rekreacyjnej – głos ten wsparła radna Magdalena Woźniak.

– Po rozmowach z mieszkańcami i zarządami wspólnot osiedli, zlokalizowanych wokół ulicy Urbanistów (m.in. Owocowy Sad) wnioskuję o przeanalizowanie możliwości pozyskania przez gminę – w formie użyczenia lub dzierżawy – fragmentu terenu należącego obecnie do Krajowego Zasobu Nieruchomości (a w przyszłości mającego ew. przejść do spółki SIM) celem udostępnienia go okolicznym dzieciom i młodzieży jako ogólnodostępną przestrzeń do zabawy, rekreacji czy uprawiania gier zespołowych w sposób nieniosący uciążliwości dla mieszkańców - napisała w piśmie do burmistrza.

Trochę zieleni

Magdalena Woźniak poprosiła też o zabezpieczenie fragmentu zieleni w zapisie planu ogólnego.

– Jednocześnie wnioskuję, aby w przygotowywanym obecnie przez Gminę Planie Ogólnym wprowadzić zapisy, które z góry określą ten konkretny i dokładnie wskazany fragment (co najmniej 1/3 całości obszaru znajdującego się w rękach KZN) pod zieleń i rekreację. Tak aby – niezależnie od tego, jakie będą dalsze ruchy KZN – teren ten był trwale wyłączony z zabudowy i mógł być w przyszłości zagospodarowany jako park - dodała radna.

Radna argumentuje, że intensywna zabudowa zmienia charakter tej części Piaseczna, a mieszkańcy tracą dostęp do otwartych przestrzeni.

– Obecnie obszary wokół ulicy Urbanistów, Owocowego Sadu, Dzikiej Jabłoni, Kwitnącej Gruszy i Cichej Łąki podlegają kolejnej, coraz intensywniejszej zabudowie – już nie tylko szeregowej, ale wielorodzinnej. W efekcie powstanie tu nowa, wielotysięczna dzielnica mieszkaniowa. Jest to zgodne z zapisami obowiązującego MPZP dla tego obszaru, jednak stopniowo odbiera okolicznym mieszkańcom dostęp do, co prawda prywatnych, ale dotychczas otwartych, terenów zielonych - podkreśliła Magdalena Woźniak.

Aktualne potrzeby

Radna zaznaczyła także, że MPZP uchwalane były dość dawno i nie pomyślano wtedy o zapewnieniu tej okolicy ogólnodostępnych terenów zielonych, parkowych, rekreacyjnych czy sportowych. Podobnym brakiem patrzenia w przyszłość wykazali się także kolejni deweloperzy.

Mieszkańcy, jak twierdzi radna, są sfrustrowani brakiem przestrzeni do zabaw i aktywności sportowych.

– Tymczasem osiedla te są zamieszkiwane głównie przez ludzi młodych, posiadających dzieci. Brak jest dla nich miejsca do zabaw czy gier sportowych, a prowizoryczne maleńkie boiska czy placyki zabaw, organizowane często na dziko i upychane pomiędzy zabudową mieszkaniową – w jej bezpośrednim sąsiedztwie – rodzą uciążliwości i co za tym idzie ogromne konflikty pomiędzy sąsiadami (przykładem jest sprawa, w której uczestniczyłam jako radna – zgłoszenie z osiedla Owocowy Sad, gdzie doszło do wizji lokalnej PINB i wciąż mamy wnioski o interwencje straży miejskiej) - zaznacza Magdalena Woźniak.

Zmiana na już

Zdaniem radnej, już teraz należy zadbać o zabezpieczenie odpowiednio dużego terenu, który w przyszłości mógłby służyć jako miejsce wypoczynku i rekreacji dla mieszkańców – zwłaszcza w tak intensywnie zabudowywanej części Piaseczna. Jak podkreśla, taka przestrzeń po prostu należy się lokalnej społeczności. W swoim wniosku Magdalena Woźniak przedstawia konkretne propozycje dalszych działań.

– Stąd wniosek o wprowadzenie do przygotowywanego obecnie Planu Ogólnego zapisów wskazujących konkretny fragment obszaru będącego obecnie w rękach KZN i przeznaczenie go pod zieleń parkową, rekreację i sport. Z równoczesnym – o ile to możliwe w trakcie przygotowywania Planu Ogólnego – otwarciem MPZP dla tej okolicy. Warto też zauważyć, że w sąsiedztwie terenów będących w zasobie KZN są jeszcze dalsze tereny prywatne przeznaczone obecnie pod usługi sportu i rekreacji i tę funkcję należałoby co najmniej zachować (o ile nie pogłębić w stronę zieleni), zakładając możliwość wykupu tych terenów przez Gminę w przyszłości - zauważyła radna.

Rozwiązanie na chwilę?

Radna Magdalena Woźniak apeluje także o rozwiązania tymczasowe – zanim zakończą się żmudne i czasochłonne procedury planistyczne. Wraz z mieszkańcami postuluje, by gmina już teraz podjęła próbę uzyskania dostępu do wskazanego terenu. Jak zaznacza, nawet niewielkie oczyszczenie działki pozwoliłoby udostępnić przestrzeń dzieciom – choćby jako polanę z bramkami. Docelowo obszar ten mógłby zostać zagospodarowany jako park z placami zabaw i infrastrukturą sportową, zaplanowaną w sposób nieuciążliwy dla okolicznych mieszkańców.

– Oczywiście koncepcja i projekt takiego parku muszą być skoordynowane z funkcjami zaplanowanymi w otoczeniu przyszłej szkoły, jednak na pewno teren przyszkolny nie zaspokoi wszystkich potrzeb mieszkańców.

Na zakończenie radna zaapelowała o spotkanie z władzami gminy.

– Niezależnie od pisemnej odpowiedzi uprzejmie proszę również o ustalenie terminu spotkania z Burmistrzem celem omówienia przedstawionych wyżej wniosków.

Czytaj także:
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Link do Polityki prywatności: LINK

Komentarze