Kapliczka św. Jana to ważny symbol dla mieszkańców Suchodołu i okolicznych wsi. Przez lata była zaniedbana, aż w tym roku, dzięki zaangażowaniu Koła Gospodyń Wiejskich w Suchodole – Międzysołeckie, odzyskała dawny blask. Niestety, radość nie trwała długo – na odnowioną elewację wylano wosk ze znicza, rzucano w nią gruzem, a tabliczka informacyjna o remoncie została oderwana i zniszczona. To bolesny cios dla wszystkich, którzy włożyli serce w przywrócenie temu miejscu należnej godności.
Miejsce z historią i tradycją
Kapliczka św. Jana od lat była świadkiem historii i lokalnych tradycji. Jej wiek nie jest dokładnie znany, ale Jerzy Golański w publikacji „Kapliczki i krzyże przydrożne na Ziemi Tarczyńskiej” wydanej w 2005 roku, wspominał, że jest bardzo stara i niestety zaniedbana. W 2008 roku pierwszego gruntownego remontu podjęło się Towarzystwo „Modrzewina”, a w tym roku kapliczka przeszła kolejną metamorfozę dzięki pracy członkiń i członków KGW Suchodół – Międzysołeckie.
Dla wielu mieszkańców to miejsce nie tylko religijne, ale i symbol wspólnoty, tradycji oraz troski o lokalne dziedzictwo. Nic więc dziwnego, że informacja o dewastacji wywołała ogromne poruszenie i smutek. „To miejsce jest dla nas ważne – symbol lokalnej historii, tradycji i wspólnej pracy” – podkreślają członkowie KGW w swoim apelu. Sprawa została zgłoszona odpowiednim służbom, a mieszkańcy proszeni są o czujność i przekazywanie wszelkich informacji mogących pomóc w ustaleniu sprawców.
Mieszkańcy Suchodołu wierzą, że dzięki wspólnym działaniom uda się nie tylko naprawić szkody, ale i zapobiec podobnym aktom wandalizmu w przyszłości.



Czytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze