Narkotykowy biznes w gminie Prażmów rozbity. Zabezpieczono ponad 100 tysięcy porcji narkotyków [FILM]

Policjanci od dłuższego czasu rozpracowywali siatkę odpowiedzialną za wprowadzanie do obrotu znacznych ilości narkotyków. Na podstawie własnych ustaleń i pozyskanych informacji ustalili miejsce, w którym rozkwitał narkotykowy proceder. Akcja została przeprowadzona w jednym z warsztatów samochodowych na terenie gminy Prażmów.

Szeroko zakrojona akcja policji zakończyła się czterema aresztowaniami. W warsztacie samochodowym na terenie gminy Prażmów funkcjonariusze zastali 33-letniego Polaka i 3 obywateli Ukrainy. Mężczyźni nie spodziewali się wizyty służb. 

Zaskoczeni podejrzani i policyjna realizacja

– Od początku zachowywali się bardzo nerwowo, tłumacząc, że nie wiedzą o co chodzi, a przy tym zapewniali, że pracują tu legalnie. Szybko wyszło na jaw, że wszyscy mijają się z prawdą. Na miejsce wezwany został przewodnik z psem szkolonym do wykrywania zapachu środków odurzających – przekazała podkom. Magdalena Gąsowska z piaseczyńskiej policji.

W warsztacie znaleziono substancje i granulaty mogące być prefabrykantami służącymi do wytwarzania narkotyków. Zostaną one poddane dalszym badaniom. To jednak nie koniec.

Mefedron, marihuana i potencjalne prefabrykaty

W trakcie przeszukania zarówno pomieszczeń garażowych, jak też miejsc zamieszkania mężczyzn, funkcjonariusze znaleźli mefedron oraz marihuanę, z których można przygotować ponad 100 tysięcy porcji handlowych. Ponadto na jaw wyszło, że 33-letni Polak warsztat samochodowy prowadzi nielegalnie, o czym został powiadomiony Urząd Skarbowy w Piasecznie 

Cała czwórka została zatrzymana i trafiła do policyjnego aresztu. Usłyszeli zarzuty wprowadzenia do obrotu środków odurzających i psychotropowych, za co grozi im do 8 lat pozbawienia wolności.

Prokuratura Rejonowa w Piasecznie, która prowadzi śledztwo w tej sprawie, złożyła wniosek o tymczasowe aresztowanie jednego z mężczyzn. Sąd przychylił się do tego wniosku – podejrzany spędzi najbliższe trzy miesiące w areszcie.

Sprawa ma charakter rozwojowy. Policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań. Śledztwo prowadzi Prokuratura Rejonowa w Piasecznie.

Czytaj także: