Reklama

Seksizm

Seksizm

Wstawiłam na Facebooka zdjęcie z pewnego klubu na Jerozolimskich, gdzie jest napisane „No place for hate, homophobia, racism, fascism, sexism”. Natychmiast pisze do mnie kolega: „wstaw sobie jeszcze ładniejsze zdjęcie na profilowe i marudź dalej na seksizm”. Ciekawe, czy gdybym miała czarną skórę, to napisałby mi: „wstaw sobie zdjęcie, na którym będzie widać jeszcze więcej twojej czarnej skóry i marudź dalej na rasizm”. Rozumiecie?


Generalnie polskie społeczeństwo ogarnęło już, czym jest mowa nienawiści, homofobia, rasizm i faszyzm. Choć niektórzy twierdzą, że nie są rasistami, ale nienawidzą Żydów. Albo nie są rasistami, ale Syryjczycy powinni zostać w Aleppo i walczyć z bombami, a Erytrejczycy na włoskim wybrzeżu to bydło. No ale wiadomo, że każdy Polak uciekający od prześladowań z kraju pozbawionego praw ludzi (polecam raport organizacji Human Rights Watch), po przepłynięciu pontonem Morza Śródziemnego byłby wzorem kultury i dobrych manier.
Wydaje się jednak, że sprawa w przypadku tych terminów jest prosta. Rasista to rasista, homofob to homofob, hejter to hejter. Można się do tego nie przyznawać, ale i tak wiadomo gdzie są granice. O seksizmie natomiast społeczeństwo wie tyle, co mój szanowny kolega. A najlepsze jest to, że kobiety w tym kraju stanowią połowę społeczeństwa, czyli więcej niż uchodźcy, ludzie innej rasy, Żydzi i homoseksualiści razem wzięci. Zresztą uchodźczynie, Żydówki i lesbijki też są kobietami.
Czym więc jest seksizm?
Seksizm jest poglądem, że ze względu na płeć nie jesteśmy sobie równi. Oczywiście seksizm dotyczy także mężczyzn, ale są to marginalne przypadki. Chociaż ci, co walczą o swoje prawa w polskich rodzinnych sądach, mogą mieć odmienne zdanie.
Przykładów seksizmu, na szczęście głównie językowego, z którym się spotykam, mogłabym tu podać tyle, że nie starczyłoby całej gazety. Ale jest coś, co mnie zastanowiło nie tak dawno, czyli potraktowanie czarnego protestu przez mężczyzn, którzy absolutnie brzydzą się i faszyzmem i rasizmem i homofobią, jak jakiegoś wybryku kobiet, zabawnego i uroczego.
Na szczęście mam wielu takich kolegów, którzy wsparli protest. Którzy poszli z nami, ubrali się na czarno albo po prostu się podpisali, gdzie trzeba było, jednym słowem zrozumieli.
Na nieszczęście mam też kilku takich, którzy myślą, że go wsparli. Pomijam tych, którzy z założeniem protestu się kompletnie nie zgadzają, bo taki mają pogląd. Gorzej, że wielu, którzy uważają, że zaostrzanie prawa aborcyjnego w Polsce to gruba przesada, uważają także, że poszły dziewczynki i się pobawiły. Pisali mi, że śmieszy ich to, że uważamy, że miałyśmy na coś wpływ. Ba! Ponieważ trochę żyję także w realu, spotkałam się z człowiekiem, który słuchał moich i koleżanek rozmów zaraz po proteście w czarny poniedziałek i stwierdził, że to cholernie zabawne i urocze, że my się tak podniecamy tym wszystkim. Serio? Zebrałyśmy się w kilka dni, dziesiątki tysięcy kobiet wyszło na ulice, biorąc urlopy, zostawiając ojców z dziećmi (którzy nie mieli wyjścia za bardzo), wyszłyśmy i zostawiłyśmy wszystko, żeby stać kilka godzin w zimnym deszczu, aby pokazać, że Sejm przegiął i my się na to nie zgadzamy. Bawiłyśmy się bardzo dobrze, to było cudowne kilka godzin, w czasie których poczułyśmy, że może na co dzień nie jesteśmy zbyt solidarne, ale kiedy faktycznie trzeba, staniemy razem. To było urocze?
Twierdzenie, że kobiety, które walczą w tak spektakularny sposób o swoje podstawowe prawa, są zabawne i urocze, to jest seksizm. I choć mnie to nie boli, to mocno wkurza, kiedy takie rzeczy mówią faceci, którym się wydaje, że są tacy nowocześni i tolerancyjni w swoich poglądach.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Link do Polityki prywatności: LINK

Komentarze

Drwalewskie Zakłady Przemysłu Bioweterynaryjnego S.A. zatrudnią Drwalewskie Zakłady Przemysłu Bioweterynaryjnego S.A. zatrudnią Drwalewskie Zakłady Przemysłu Bioweterynaryjnego S.A. - producent leków dla zwierząt poszukuje pracownika na stanowisko:Specjalista ds. wytwarzania produktów leczniczych(docelowo KIEROWNIK)Zakres obowiązków:organizacja pracy na odcinku produkcyjnym  i prowadzenie niezbędnej dokumentacji produkcyjnejNasze wymaganiawykształcenie wyższe w zakresie: farmacji, chemii, biologii lub biotechnologii,umiejętność pracy w zespole,mile widziana znajomość zagadnień Dobrej Praktyki Wytwarzania,mile widziana znajomość jęz. angielskiegoOferujemystabilne warunki zatrudnienia w oparciu o umowę o pracępakiet medyczny, świadczenia socjalne z ZFŚS, paczki świątecznepracę w zgranym zespole Osoby zainteresowane proszone są o przesłanie CV na adres [email protected] lub dostarczyć osobiście do spółki, w raz z klauzulą:„Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych dla potrzeb niezbędnych do realizacji procesu rekrutacji zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (RODO).”Odpowiadając na ogłoszenie rekrutacyjne, zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Drwalewskie Zakłady Przemysłu Bioweterynaryjnego Spółka Akcyjna z siedzibą w: Grójecka 6, 05-651 Drwalew (Pracodawca) i podmioty z nim powiązane kapitałowo, jako administratora danych osobowych w celu przeprowadzenia rekrutacji na stanowisko wskazane w ogłoszeniu. Twoje dane osobowe będą przetwarzane w oparciu o następujące podstawy prawne: (a) aby podjąć działania na Twoje żądanie przed zawarciem umowy (np. informacje o oczekiwanym wynagrodzeniu i dostępności do rozpoczęcia pracy); (b) w oparciu o nasz prawnie uzasadniony interes (np. imię, nazwisko, data urodzenia, dane kontaktowe, wykształcenie, kwalifikacje zawodowe, przebieg dotychczasowego zatrudnienia); c) w oparciu o Twoją zgodę, która wyrażona jest poprzez przeslanie dokumentów aplikacyjnych zawierających takie informacje jak np. wizerunek czy zainteresowania. Podanie wszystkich danych osobowych, o których mowa powyżej jest dobrowolne, natomiast dane wymienione w lit. a) i b) są niezbędne do wzięcia udziału w rekrutacji. Niepodanie danych skutkuje brakiem możliwości rozpatrzenia kandydatury. Podanie pozostałych danych jest dobrowolne, ale może pomóc w sprawnym przeprowadzeniu procesu rekrutacji. Masz prawo żądać dostępu do Twoich danych (w tym uzyskania ich kopii), sprostowania danych, ich usunięcia, ograniczenia przetwarzania, przeniesienia, jak również wniesienia sprzeciwu wobec ich przetwarzania. Masz także prawo wniesienia skargi do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Twoje dane osobowe mogą zostać przekazane dostawcom usługi publikacji ogłoszeń o pracę, dostawcom systemów do zarządzania rekrutacjami, dostawcom usług IT (hosting), dostawcom systemów informatycznych. Podane przez Ciebie dane osobowe nie będą wykorzystywane w celu profilowania albo podejmowania decyzji w sposób zautomatyzowany. Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez okres 1 roku, chyba, że wyraziłeś odrębną zgodę na wykorzystanie Twoich danych osobowych w przyszłych rekrutacjach. W celu realizacji praw lub w przypadku jakichkolwiek pytań związanych z przetwarzaniem Twoich danych osobowych skontaktuj się z nami pod adresem: [email protected].