Testy bezpieczeństwa w tunelu pod Ursynowem znów wykazały nieprawidłowości. Również tym razem zawiodła wentylacja.
Tunel pod Ursynowem stanowi fragment ostatniego odcinka Południowej Obwodnicy Warszawy. Teoretycznie jest już gotowy od kilku miesięcy, nadal jednak pozostaje zamknięty. Powód: nadal nie udało się uzyskać niezbędnych odbiorów technicznych, ponieważ wciąż zawodzą systemy bezpieczeństwa.
Pierwsze testy przeciwpożarowe straż pożarna przeprowadziła pod koniec września. Wówczas zawiodło automatyczne oddymianie systemu – wentylatory ruszyły dopiero wtedy, gdy pracownik uruchomił je ręcznie. Inwestor zobowiązał się do usunięcia usterki i kilka tygodni później strażacy ponowili próby. – System wentylacji został poprawiony, natomiast mamy jeszcze pewne uwagi – poinformował nas bryg. Karol Kierzkowski, oficer prasowy mazowieckiego komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej.
Usterka zbyt poważna
Jak się okazuje, wykryte nieprawidłowości okazały się zbyt poważne, by zezwolić na otwarcie tunelu. – Otrzymaliśmy negatywną opinię straży pożarnej. Mimo że próby z „gorącym dymem” wyszły pozytywnie, tj. zadziałały systemy bezpieczeństwa, awarii uległ wentylator rezerwowy. Po usunięciu usterki przez wykonawcę ponownie wystąpimy do straży pożarnej o przeprowadzenie kontroli – informuje biuro prasowe warszawskiego oddziału GDDKiA.
Jak podkreśla Kierzkowski, względy bezpieczeństwa grają tu wyjątkowo istotną rolę. – Przy tunelu tej długości wszystkie systemy muszą być stuprocentowo sprawne. Jeśli w awaryjnej sytuacji cokolwiek zawiedzie, może dojść do tragedii – mówi nam rzecznik mazowieckiej PSP. To najdłuższy tego typu obiekt w Polsce, w dodatku stanowi element trasy szybkiego ruchu. To sprawia, że w sytuacji pożaru lub wypadku zagrożone może być zdrowie i życie wielu osób. Dlatego systemy bezpieczeństwa, pozwalające na szybką ewakuację tunelu i jego oddymienie, są tak istotne. – Przy takim obiekcie wszystkie systemy muszą zadziałać na czas co do sekundy – podkreśla Kierzkowski.
Kolejne, trzecie już testy powinny odbyć się w ciągu kilku najbliższych tygodni. Trzeba jednak pamiętać, że pozytywna opinia straży pożarnej nie oznacza końca formalności. Kolejnym krokiem będzie kontrola ze strony Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Dopiero wtedy inwestor będzie mógł złożyć wniosek o pozwolenie na użytkowanie tunelu.
Kiedy zatem pojedziemy nowym tunelem? Termin był już wielokrotnie przekładany. Pierwotnie mówiło się o wakacjach, później obiekt miał zostać otwarty we wrześniu, a następnie na przełomie października i listopada. GDDKiA deklaruje, że nastąpi to jesienią, trudno jednak wiążąco traktować tak ogólnikowe stwierdzenie.
Napisz komentarz
Komentarze