W minioną sobotę Piaseczyńsko-Grójeckie Towarzystwo Kolei Wąskotorowej zorganizowało kolejną wycieczkę zabytkowym autosanem H9-21. Tym razem mogliśmy poznać historię zachodnich gmin powiatu piaseczyńskiego.
Za nami kolejna odsłona cyklu wycieczek zabytkowym autosanem. Po czerwcowej wyprawie po Urzeczu przyszedł czas na gminy Tarczyn i Prażmów. Wcześniej jednak autosan zatrzymał się w Magdalence, gdzie przewodnik Stanisław Hofman przytoczył lokalną legendę. Wcześniej osada nosiła nazwę Kałuszczyzna, od nazwiska właściciela tych ziem Kałuskiego. W pewnym momencie nazwę zmieniono. – Legenda mówi, że nazwa pochodzi od imienia pięknej córki tutejszego karczmarza – opowiadał Stanisław Hofman. Następnie poprowadził uczestników wycieczki do ukrytego w lesie miejsca kaźni. Tu bowiem w 1942 roku Niemcy rozstrzelali 226 więźniów Pawiaka, w tym 16 kobiet z obozu koncentracyjnego w Ravensbrück, przywiezionych do Warszawy na przesłuchanie. Szczątki ofiar spoczywają dziś na tutejszym cmentarzu parafialnym.

Z Magdalenki autosan wyruszył do Tarczyna, gdzie przewodnik opowiedział m.in. o historii XVI-wiecznego kościoła pw. św. Mikołaja. Gotycka świątynia powstała w miejscu niewielkiej kaplicy ufundowanej prawdopodobnie w XII wieku.

Skoro już kościoły i gmina Tarczyn, kolejnym obowiązkowym punktem wycieczki był niezwykły kościółek położony w pobliskim Rembertowie. Ta niewielka świątynia została w całości wybudowana z drzewa modrzewiowego. Pierwotnie pochodzący z XVIII wieku kościół był mniejszy, zaś obecny kształt jest efektem rozbudowy, która miała miejsce w XIX wieku.

Nieślubny syn króla
Z Rembertowa, leśnymi ostępami, przejechaliśmy do Prażmowa, gdzie uczestnicy wycieczki mieli okazję poznać historię dworu Ryxów. Majątek Prażmów należał pierwotnie do Franciszka Ryxa, kamerdynera króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Ten następnie przekazał go swojemu synowcowi, majorowi Franciszkowi Ryxowi, który pobudował tu dwór.

– Historycy mają podejrzenia co do pochodzenia owego synowca. Większość jest zdania, że był to nieślubny syn króla, którym zaopiekował się Ryx i go usynowił – opowiadał przewodnik. Obecnie dwór jest w ruinie, czeka na gruntowną renowację.
Po ostatnim przystanku pod kościołem pw. św. Franciszka z Asyżu w Prażmowie zabytkowy autosan wyruszył w drogę powrotną. Wycieczka zakończyła się na stacji Piaseczno Miasto Wąskotorowe, gdzie chętni do dalszej podróży mogli przesiąść się do kolejki.

Kolejna wycieczka zabytkowym autosanem jest planowana na 24 lipca. Tym razem wybierzemy się do Góry Kalwarii i Sobikowa, o których historii tradycyjnie opowie Stanisław Hofman.
Wycieczki zabytkowym autosanem dofinansowuje Starostwo Powiatowe w Piasecznie.
Napisz komentarz
Komentarze