Gmina przygotowuje się do przebudowy ulicy Powsińskiej w Bielawie. Droga miałaby stać się alternatywnym połączeniem z dwupasmówką do Warszawy.
Planowana inwestycja ma objąć odcinek ulicy od skrzyżowania z ulicami Ścienną/Wspólną, gdzie niedawno powiat zbudował rondo aż do granicy z Warszawą przy ul. Waflowej. W ubiegłym tygodniu w Ratuszu odbyły się konsultacje społeczne przygotowanej przez biuro projektowe koncepcji. Mieszkańcom przedstawiono dwa ostateczne warianty, ze wskazaniem tego zalecanego przez projektantów do realizacji. Oba różniły się przede wszystkim szerokością jezdni i sposobem odwodnienia. Nieco inaczej zagospodarowane mają być odcinki w terenie zabudowanym i niezabudowanym. W wersji rekomendowanej przez biuro projektowe, jezdnia miałaby mieć szerokość 6 metrów. To ważne ze względu na wymagania transportu zbiorowego, który mógłby ewentualnie pojawić się na tej drodze w przyszłości. Na odcinku niezabudowanym po stronie wschodniej zachowany zostałby pas techniczny szerokości 3 metrów pod przyszłe inwestycje wodociągów i kanalizacji, a po stronie zachodniej ma powstać ciąg pieszo-rowerowy, z rozdzieleniem obu funkcji. Sytuacja zmienia się na terenie zurbanizowanym. Wówczas po stronie wschodniej powstaje chodnik do obsługi istniejących posesji, a po stronie zachodniej ciąg pieszo-rowerowy staje się częścią wspólną.
– Może warto pomyśleć o rozdzieleniu jednak obu grup i zrobić chodnik tylko po jednej stronie ulicy, a ścieżkę rowerową po drugiej? – zwrócił uwagę jeden z mieszkańców. – Tamtędy jeździ naprawdę sporo rowerzystów i to tzw. kolarzy, jeżdżących szybko – podkreślił. Projektanci nie byli przekonani do takiego rozwiązania, ale pomysł spodobał się również burmistrzowi Kazimierzowi Jańczukowi, więc niewykluczone, że taka modyfikacja zostanie wprowadzona.
Najwięcej obaw mieszkańców ulicy Powsińskiej budziło odwodnienie i los dwóch znajdujących się przy drodze kapliczek. Projektanci gwarantują, że zaproponowane przez nich rozwiązanie z rozsączaniem wody deszczowej jest nie tylko ekologiczne i tańsze niż budowa zbiornika, ale też sprawdzone i skuteczne. Jeśli chodzi o kapliczki, decyzja jest w rękach mieszkańców lub proboszcza parafii. Nie może pozostać w pasie drogowym, ale może zostać przeniesiona w inne miejsce.
Po zatwierdzeniu ostatecznej koncepcji przez władze gminy, biuro projektowe przygotuje projekt budowlany oraz uzyska wszystkie niezbędne decyzje i pozwolenia. Zgodnie z planem miałoby to nastąpić do końca przyszłego roku. Jeśli w budżecie znajdą się pieniądze, prace budowlane mogłyby się rozpocząć w 2021 roku.
– Warszawa nie ma planów inwestycyjnych dla ulicy Waflowej, więc chodnik i ścieżka rowerowa będą się urywać na granicy z Warszawą – przyznają projektanci.
Przeczytaj!
- Drewniana Leśniczówka z Konstancina-Jeziorny wpisana do rejestru zabytków [FOTO]
- Koniec z "dzikim" parkowaniem na Sienkiewicza. W Internecie już huczy!
- Maturzyści z Piaseczna zmierzyli się z rozszerzonym angielskim
- Z trzema sądowymi zakazami za kierownicą – 21-latek błyskawicznie trafił przed sąd
- Mieszkańcy chcą dodatkowego przystanku
- Groźne zdarzenie drogowe na ul. Gołkowskiej w Piasecznie. Policja poszukuje świadków
- Przegląd Piaseczyński, wydanie 522
- Majówka ze zlotem food trucków w Piasecznie!
- Wyłączenia prądu w Piasecznie i okolicach
Napisz komentarz
Komentarze