Piaseczno dusi się od samochodów, korki są coraz większe, a szanse na ich odciążenie mniejsze. Brakuje bezkolizyjnych skrzyżowań, a rośnie liczba tych, na których kolizje i wypadki zdarzają się bardzo często. miasto to jeden wielki węzeł komunikacyjny.W Piasecznie przecinają się trasy z Warszawy do Góry Kalwarii i dalej do Lublina lub Puław, z Konstancina do Magdalenki i dalej na Wrocław, Kraków, czy Katowice. Niemały jest też ruch lokalny i wynikający z dojazdów do Warszawy.Efekt – wiele skrzyżowań, na których dochodzi do mniej lub bardziej groźnych wypadków. Nawet obwodnica, która przecież powinna ograniczać ryzyko kolizji, należy do najniebezpieczniejszych tras w okolicy.To właśnie Puławska, przechodząca w Armii Krajowej (Droga Krajowa 79), jest najniebezpieczniejszą arterią Piaseczna. Tylko w pierwszym półroczu tego roku policjanci odnotowali na niej 16 kolizji i 1 wypadek (wypadek od kolizji różni to, że w wypadku ktoś doznała urazów, które wymagały hospitalizacji co najmniej przez tydzień). Policja nie odnotowuje jednak stłuczek, do których nie jest wzywana, a takich przecież nie brakuje, zwłaszcza, gdy nie ma wątpliwości, co do winy jednej ze stron. Najniebezpieczniejszym skrzyżowaniem w obrębie Piaseczna jest skrzyżowanie Armii Krajowej z Chyliczkowskąi Julianowską. Doszło tu do poważnego wypadku (jedna osoba ranna) i 4 kolizji. Aż 8 kolizji, choć bez poważnie rannych, miało miejsce na skrzyżowaniu Puławskiej z Okulickiego, czyli przy Mercedesie i Laminie. Niebezpieczne jest także skrzyżowanie Puławskiej z Energetyczną (przy Decathlonie) – 3 kolizje. Statystyk dopełnia zbieg ulic Armii Krajowej i 17 stycznia, gdzie także doszło w tym pierwszym półroczu do kolizji. Częste stłuczki zdarzają się także w ciągu ulicy Jana Pawła II, na skrzyżowaniach z Jarząbka, Powstańców Warszawy i Wojska Polskiego (w sumie 3). Ulica Wojska Polskiego poza skrzyżowaniem z Jana Pawła II ma także czarny punkt przy Sienkiewicza, a ta ostatnia w miejscu krzyżowania się z Dworcową. Najbardziej niebezpiecznym miejscem oddalonym od centrum miasta jest skomplikowane skrzyżowanie ulicy Gołkowskiej z Główną i IV Pułku Ułanów, gdzie miały miejsce 3 kolizje. Kierowcy jadący od Zalesia Górnego i Prażmowa do Lesznowolii Janek skręcają tam z IV Pułku Ułanów w ruchliwą Gołkowską, a zaraz potem w lewo w Główną. To oczywiście tylko wycinek statystyk z krótkiego, półrocznego okresu. Mimo to można śmiało powiedzieć, że sytuacja nie poprawi się w najbliższym czasie, a nawet pogorszy. Samochodów będzie coraz więcej, także z powodu rozpoczynającego się remontu torów linii radomskiej i zmniejszenia na tej trasie częstotliwości ruchu pociągów. Tymczasem planowana budowa Puławskiej- Bis, czyli trasy S7, nadal pozostaje w sferze planów i rozważań. Nie pozostaje nic, jak zachować wzmożoną uwagę za kierownicą. W pierwszym półroczu nikt w tych miejscach nie zginął, ale nie ma gwarancji, że nie stanie się to w nadchodzących tygodniach i miesiącach. Dane dzięki uprzejmości Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie
Przeczytaj!
- Nie ustąpił pierwszeństwa, wjechał w osobówkę
- Prom gotowy na nowy sezon. Kiedy znów popłynie między Gassami a Karczewem?
- Nowe porządki w magistracie - radni oburzeni decyzją burmistrza
- Wesele go poniosło. Policja zatrzymała kierowcę bez prawka i z promilami
- Przegląd Piaseczyński, wydanie 521
- Z biletem wycieczkowym KM na majówkę
- Spór o ul. Działkową? Nadzór nakazuje rozbiórkę, gminy chcą budować od nowa
- Ośrodek „Wisła” – wakacyjna legenda Zalesia Górnego
- Gala Pereł Mazowsza 2024 - wielki finał w Tarczynie!
- Majówka ze zlotem food trucków w Piasecznie!
- Wyłączenia prądu w Piasecznie i okolicach
Napisz komentarz
Komentarze