W tegorocznej edycji Budżetu Obywatelskiego w Piasecznie nie będzie głosowania. Gmina zamierza zrealizować wszystkie projekty, które pozytywnie przeszły weryfikację.
W tym roku budżet partycypacyjny wystartował na nowych zasadach i później niż zwykle. Miało to związek ze zmianą przepisów prawa oraz zastrzeżeniami RIO do konstrukcji uchwały o gminnym BO. Zmieniły się przede wszystkim zasady weryfikacji zgłaszanych przez mieszkańców projektów.
– Musieliśmy zrezygnować z podziału miasta na mniejsze obszary i zwrócić baczniejszą uwagę na to, że dane zadanie musi zostać zrealizowane w ciągu jednego roku budżetowego – wyjaśnia Agata Pośniak, koordynator Budżetu Obywatelskiego w Piasecznie. – Wiele projektów zostało odrzuconych, właśnie ze względu na poziom skomplikowania, który nie gwarantował realizacji w ciągu jednego roku lub lokalizacja wykraczała poza granice miasta – zaznacza. W sumie mieszkańcy zgłosili ich aż 90. Niestety pozytywnie weryfikację merytoryczną przeszły tylko 43 pomysły. A ponieważ ich łączna szacunkowa wartość wynosi ok. 1 294 000 zł, czyli mniej niż przewidziane 1,4 mln zł, władze gminy uznały za bezzasadne i bezcelowe poddawanie ich pod głosowanie.
– Dzięki Budżetowi Obywatelskiemu mieszkańcy gminy Piaseczno mają możliwość bezpośredniego decydowania o tym, na co zostaną wydane środki z budżetu gminy. To realna szansa na zrealizowanie własnych pomysłów, zmiany wizerunku swojego otoczenia a także wkład w rozwój gminy, dlatego podjąłem decyzję o wpisaniu wybranych pomysłów w projekt budżetu gminy na rok 2020. Rada Miejska na sesji budżetowej zdecyduje, czy środki te zostaną przeznaczone na zarekomendowane projekty – mówi burmistrz Daniel Putkiewicz.
Wśród wybranych projektów znalazły się między innymi zajęcia i imprezy sportowe, nowe stojaki na rowery, ławki wzdłuż głównych ulic oraz kilka projektów dotyczących zasadzenia nowych drzew.
Napisz komentarz
Komentarze