W najbliższym czasie gmina wyburzy ruiny przy ul. Nadarzyńskiej oraz budynki przy ul. Warszawskiej.
Straszące od ponad 4 lat resztki ostatniego z budynków komunalnych przy ul. Nadarzyńskiej niebawem powinny zniknąć. Oficyna nieistniejącej już kamienicy przy ul. Nadarzyńskiej 4 czekała na uregulowanie kwestii formalnych. Nie było to łatwe, bo po przeprowadzce ostatnich lokatorów nadal pozostawała do rozwiązania kwestia dwóch prywatnych lokali, z właścicielami których kontakt był utrudniony. W końcu udało się jednak dopełnić formalności i uzyskać zgodę na wyburzenie budynku. Obecnie gmina poszukuje firmy, która zrealizuje to przedsięwzięcie.
Z kolei wykonawca rozbiórki budynków przy ul. Warszawskiej 2 i 2a oraz przy pl. Piłsudskiego 3 i 4 powinien niebawem zostać wyłoniony, ponieważ dwie z czterech złożonych na to zadanie ofert nie przekraczają zakładanych środków. Co powstanie w miejscu zniszczonych budynków w okolicach Rynku? Na razie nie wiadomo. Władze gminy przyznają, że pod uwagę brane są różne opcje, ale żadne decyzje nie zapadły.
– Po pierwsze trzeba się porozumieć z właścicielami sąsiednich posesji, po drugie uporządkować ewentualne kwestie związane z miejscowym planem zagospodarowania – mówi burmistrz Daniel Putkiewicz. Stare, zniszczone budynki wraz z oficynami i komórkami powinny zniknąć do połowy grudnia, ale na razie zostanie tam otwarta przestrzeń z widokiem na park. Zasłaniany ewentualnie parkującymi wzdłuż ul. Zgoda „elkami”.
W przypadku ul. Nadarzyńskiej również żadne decyzje jeszcze nie zapadły.
– Traktujemy ten teren jako jeden z elementów spójnej wizji zmian w centrum miasta – podkreśla Putkiewicz. – W tym wypadku bardzo ważna jest również modernizacja terenu kolejki wąskotorowej, a tu z kolei nadal nie wiadomo, co z salą widowiskową – zaznacza. Na razie będzie więc nadal funkcjonował tam prowizoryczny parking naziemny. Pomysł zbudowania w tym miejscu parkingu wielopoziomowego raczej już upadł. Przeprowadzone przed blisko rokiem konsultacje społeczne dotyczące zagospodarowania terenu przy ul. Nadarzyńskiej wskazywały, że mieszkańcy chcieliby (podobnie jak konserwator zabytków) zachować zarówno historyczny charakter tego miejsca, odtwarzając zabudowę pierzejową, jak i stworzyć przestrzeń otwartą i częściowo rekreacyjną (kawiarnie, plac zabaw, tablice z historycznymi informacjami). Również na tych działkach może zaistnieć konieczność zmiany mpzp tak, by dostosować go do ewentualnej koncepcji zagospodarowania terenu po dawnych budynkach mieszkalnych. Innymi słowy, do realizacji zagospodarowania terenu jeszcze długa droga.
Przeczytaj!
- Piaseczno szykuje się na intensywne opady
- Uwaga! Nadciągają gwałtowne i intensywne opady deszczu!
- Drzewo runęło na plac zabaw w Konstancinie
- Lato w Konstancinie i Skolimowie, czyli wspomnienia z ul. Prusa 15 i gazet z 1939 roku
- Planowane wyłączenia prądu w Piasecznie i okolicach
- Dorosły imigrant w domu dziecka w Pęcherach?! Sprawdzamy doniesienia polityków Konfederacji
- Agata Meble potwierdza: "Zatrudnimy w Mysiadle blisko 100 osób" [WIDEO]
Napisz komentarz
Komentarze