Wystartował w końcu przetarg na budowę ul. Żytniej w Piasecznie. Wykonawca nie tylko ma zamienić istniejący odcinek w "cywilizowaną" drogę, ale też przedłużyć ją do ul. Nadarzyńskiej.
To niewątpliwie jedna z najgorszych dróg w mieście. Krajobraz księżycowy i idące za tym ryzyko uszkodzenia podwozia znika tylko na krótko (i to pod warunkiem bezdeszczowej pogody) po doraźnym zasypaniu dziur i wyrównaniu nawierzchni przez gminę. Droga biegnąca od ul. Jarząbka do ul. Jana Pawła II bywa bowiem wybierana jako alternatywa przez kierowców sfrustrowanych staniem w gigantycznych korkach na pobliskim skrzyżowaniu ul. Jarząbka/Dworcowej z ul. Jana Pawła II. Coraz dłuższy odcinek ulicy stanowi też parking dla nieustająco cierpiących na brak miejsc parkingowych mieszkańców osiedla Słowicza, a dwa razy w tygodniu również dla klientów targowiska miejskiego. Wielokrotne monity o poprawienie tej drogi, kierowane do Urzędu Gminy, zawsze spotykały tę sama odpowiedź – "zrobimy to przy budowie nowej szkoły". Chodzi o to, że gmina planuje przedłużyć ulicę Żytnią aż do ul. Nadarzyńskiej i będzie to jedna z dróg dojazdowych do budowanego Centrum Edukacyjno-Multimedialnego. Projekt jest już gotowy i gmina przystąpiła właśnie do przetargu, który ma się zakończyć pod koniec stycznia. Zadaniem wykonawcy będzie przebudowa istniejącej drogi gruntowej wraz z całą infrastrukturą podziemną i budowa nowego odcinka drogi, w tym przebudowa przepustu na Kanale Piaseczyńskim w obszarze targowiska miejskiego i odcinka do ul. Dworcowej. Droga zyska chodnik, ścieżkę rowerową i oświetlenie. Zadaniem wykonawcy jest też budowa stałej organizacji ruchu. Zgodnie z warunkami przetargu na realizację prac budowlanych ma czas do końca sierpnia 2018 r., a na uzyskanie wszelkich pozwoleń dopuszczających ruch na nowej drodze dodatkowe dwa miesiące.
Pytanie brzmi, czy uda się znaleźć wykonawcę i to oferującego akceptowaną przez gminę cenę. W budżecie bowiem zabezpieczono na ten cel zaledwie 1,9 mln zł.
Napisz komentarz
Komentarze