Kino Letnie przy Wieży - kino pod gwiazdami w Górze Kalwarii - „Kneecap. Hip-hopowa rewolucja”

Letnie kino pod gwiazdami! Macie lepszy pomysł na piątkowy wieczór
Już 25 lipca o 21.20 zapraszamy na pierwszy plenerowy seans tego lata!
Spotykamy się przy wieży strażackiej za Kinem Uciecha w Górze Kalwarii, gdzie na leżakach i pod gołym niebem obejrzymy filmową petardę:
„Kneecap. Hip-hopowa rewolucja” – energetyczna komedia o buncie, języku i rapie z Belfastu!
Irlandzki kandydat do Oscara, hit Sundance i prawdziwa jazda bez trzymanki – w roli głównej hip-hopowe trio i... Michael Fassbender.
WSTĘP WOLNY!
Nie przegapcie tej wyjątkowej atmosfery
Ciepły, letni wieczór, leżak i dobry film na dużym ekranie - czego chcieć więcej? W te wakacje zapraszamy na Kino letnie przy wieży w ostatnie piątki lipca i sierpnia. Przygotowaliśmy dla Was energetyczną komedię "Kneecap. Hip-hopowa rewolucja" o hip-hopowym trio z Irlandii Północnej oraz brawurowy włoski komediodramat "Jutro będzie nasze" o sile i solidarności kobiet.
**********************
25 lipca, godz. 21.20 KNEECAP. HIP-HOPOWA REWOLUCJA (reż. Rich Peppiatt) / napisy PL / WSTĘP WOLNY
**********************
Zdobywca Nagrody Publiczności na Sundance i Nagrody dla Najlepszego Brytyjskiego Debiutu na gali rozdania nagród BAFTA. „Kneecap. Hip-hopowa rewolucja" to szalona komedia o chłopakach z blokowisk, którzy przedawkowali język ojczysty. Reżyser Rich Peppiatt jak najlepszy DJ z wprawą miksuje fakty z czystą fikcją, a prawdziwym, grającym samych siebie raperom towarzyszy na ekranie Michael Fassbender. Napędzany humorem i rapowymi bitami film o historii Irlandii Północnej, jakiego jeszcze nie było!
Historie powstają z języka, narody powstają z opowieści. Oto nasza opowieść – poznajcie Kneecap, hip-hopowe trio z Irlandii Północnej. Liam i Naoise zawsze znajdą sposób, by w zajętym przez Anglików Belfaście dobrze się zabawić, sprzedać narkotyki, zakpić z wroga czy poganiać się z nadgorliwą policją. A do tego rapują po irlandzku, na wyspie, gdzie więcej osób zna nawet... polski. Kiedy niespodziewanie dołącza do nich JJ, niespełniony nauczyciel muzyki, hip-hop po irlandzku staje się dla tej trójki wyrazem politycznego sprzeciwu.
Tak powstał film-fenomen, rozgrzewający sale kinowe jak klubowe parkiety. Walka o językową tożsamość narodową łączy się tu z narkotycznym hajem, a dobra impreza – z prawdziwą misją. Ta filmowa bomba energetyczna jest hołdem dla muzycznych i kinowych buntowników. „Trainspotting" spotyka tu „8 milę", „Przekręt" nabija się z „Głodu", a Fassbender – z samego siebie. „Kneecap. Hip-hopowa rewolucja" należałoby serwować na śniadanie zamiast kawy!