Reklama

Zapewnić bezpieczeństwo

Zapewnić bezpieczeństwo
Rodzice uczniów szkoły w Mrokowie walczą o poprawę bezpieczeństwa swoich dzieci na przejściu dla pieszych przez Aleję Krakowską. Na czerwonym świetle przejeżdża tu ponad 13 tys. samochodów rocznie.

Szkoła w Mrokowie zlokalizowana jest w bezpośrednim sąsiedztwie drogi krajowej nr 7, na której panuje duży ruch i bardzo często dochodzi do wypadków. Tylko w ubiegłym tygodniu w okolicach Tarczyna doszło do dwóch potrąceń pieszych na DK7. Wprawdzie mieszkańcy mają do dyspozycji sygnalizację świetlną przy skrzyżowaniu al. Krakowskiej z ulicami Szkolną i Rejonową, ale ta nie do końca spełnia swoją rolę.

– Dane z fotoradarów są zatrważające – rocznie 13 140 samochodów przejeżdża tu na czerwonym świetle! – napisali w piśmie do Dyrekcji Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad przedstawiciele Rady Rodziców Szkoły Podstawowej w Mrokowie. – Uśredniając, każdego dnia 36 razy zagrożone jest tu ludzkie życie – podkreślają. W szkole uczy się 750 uczniów, do tego dochodzą pracownicy placówki.

– Światła na tym przejściu zrobiono dopiero po tym jak zginęła tu nauczycielka szkoły – przypomina jeden z rodziców. Z pewnością sygnalizacja pomaga, ale nie rozwiązuje problemu. Podobnie jak obecność tzw. „Pana Stopka”.

– To tylko oznacza, że może zginąć dodatkowa osoba – mówiła podczas ubiegłotygodniowego spotkania z przedstawicielami GDDKiA, Starostwa Powiatowego oraz policji jedna z matek. – Poza tym ten człowiek pracuje tylko w określonych godzinach. Popołudniami, kiedy dzieci korzystają z zajęć dodatkowych, a za to jest ciemno, już nie może im pomóc – zauważyła.

Rodzice uważają, że optymalnym rozwiązaniem byłoby wybudowanie w tym miejscu kładki. Na to jednak raczej nie ma szans. Po pierwsze, ze względu na koszty takiej inwestycji, ale też na brak miejsca po drugiej stronie drogi. Wiązałoby się to bowiem co najmniej ze zmniejszeniem liczby miejsc parkingowych przy centrum handlowym, na co z kolei nie zgodzi się jego właściciel. Kładka to duża inwestycja, której nie podejmie się GDDKiA, które buduje trasę S7.

– Ciągle słyszymy, że jak wybudują S7 to będzie lepiej i bezpieczniej – irytują się rodzice. – Ale my chcemy, żeby nasze dzieci były bezpieczne już teraz – podkreślają. Jacek Wołosz z GDDKiA poinformował zebranych, że po wybudowaniu trasy S7 zmieni się zarządca drogi i al. Krakowska stanie się drogą wojewódzką. Jako specjalista od kwestii bezpieczeństwa przyznał jednak, że prawdopodobnie na tym odcinku drogi nie będzie wcale bezpieczniej, ponieważ mniejszy ruch samochodowy zaowocuje prawdopodobnie zwiększeniem prędkości przez kierowców. Jako że trasa S7 ma być oddana do użytku w 2021 roku, zasugerował podjęcie odpowiednich kroków już teraz.

W toku spotkania udało się ustalić, że GDDKiA sprawdzi możliwości dotyczące dodatkowego doświetlenia skrzyżowania oraz barierek zwiększających bezpieczeństwo pieszych. Ma się też zająć sprawdzeniem oznakowania poziomego i pionowego oraz wprowadzeniem ewentualnych korekt. Trwają też przygotowania do utwardzenia pobocza na odcinku od Mrokowa do Woli Mrokowskiej.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Link do Polityki prywatności: LINK

Komentarze

Reklama