Reklama

Wspomnień czar?

Wspomnień czar?
Zaintrygowani stałą i niezmienną obecnością starej parkowej latarni w sąsiedztwie Poniatówki, postanowiliśmy sprawdzić powód, dla którego wciąż tam trochę stoi, a trochę leży.

Rewitalizacja piaseczyńskiego parku odbyła się w wakacje 2017 roku. Nowe, estetyczne i działające latarnie pojawiły się dość szybko, ku uciesze tych, którzy narzekali, że w ciemnym parku nie jest ani przyjemnie, ani bezpiecznie. Stare, zniszczone słupy od dawna niedziałającego oświetlenia oczywiście zniknęły. Poza jednym, najbliższym sąsiadem zabytkowej Poniatówki. Od zakończenia rewitalizacji upłynęło już ponad 1,5 roku, a stojąco-leżący słup wciąż tkwi na swoim miejscu. I pobudza wyobraźnię. Może to taka instalacja, dzieło sztuki współczesnej?  Może ma przypominać malkontentom jak do niedawna wyglądał park? A może to kwestia bezpośredniego sąsiedztwa zabytkowego budynku i zakaz naruszania powierzchni? Postanowiliśmy rozwiać nasze wątpliwości w Wydziale Utrzymania Terenów Publicznych Urzędu Gminy. Okazuje się, że nikt za bardzo nie wie, dlaczego ta latarnia została w parku. Po naszych pytaniach urzędnicy wysłali zapytanie do zakładu energetycznego oraz telekomunikacji.

– Zobaczymy jaka będzie odpowiedź. Jeśli nikt się do słupa nie przyzna, a podejrzewam, że tak będzie, to oczywiście w najbliższym czasie go usuniemy – mówi naczelnik wydziału Grzegorz Chrabałowski.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Link do Polityki prywatności: LINK

Komentarze

Reklama