Miasta bez kontroli i patroli policji? W listopadowy weekend tysiące policjantów w całej Polsce poszło na zwolnienia. To strajk.
Polscy policjanci żądają spełnienia obietnic PiS z kampanii wyborczej w 2015 r. Domagają się podwyżek, odmrożenia po 9 latach waloryzacji uposażeń, 100% odpłatności za nadgodziny, pełnopłatnych zwolnień lekarskich za 30 dni w roku oraz powrotu do dawnego systemu emerytalnego.
Policjanci nie mają w praktyce prawa do strajku, dlatego masowo biorą zwolnienia. Również w naszym powiecie.
– Obecnie nie ma możliwości wskazania konkretnej liczby policjantów przebywających na L4, co wynika między innymi z faktu, że dokument ten może być złożony w ciągu najbliższych kilku dni. Nie podlega wątpliwości, że na L4 przebywa większa niż zwykle liczba funkcjonariuszy – mówi nam asp.szt. Maciej Blachliński z Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie. – Nie jest to sytuacja komfortowa, jednak na bieżąco staramy się zapewnić ciągłość służby, z uwagi na to, że bezpieczeństwo obywateli jest dla nas najważniejsze.
Policjanci z powiatu nieoficjalnie potwierdzają nam, że chodzi o strajk.
Przeczytaj!
- Telefony w historii Piaseczna
- Nowe latarnie w Zalesiu Górnym
- Wciąż brak finansowania na dobudowę torów aglomeracyjnych
- Prom Gassy–Karczew z nową szansą? Apel właścicieli
- Czy ul. Rekreacyjna doczeka się realizacji?
- Budowa 721 Piaseczno–Lesznowola nabiera tempa. Mazowsze zabezpiecza środki na realizację inwestycji
- Przegląd Piaseczyński, wydanie 540
- Nowym rondem w Borowinie i Solcu przejedziemy już w piątek!
- Głośny spór – Imprezy w środku lasu kosztem zdrowia mieszkańców i zwierząt?
- Od jutra system kaucyjny. Pięć rzeczy, które powinieneś o nim wiedzieć!
Napisz komentarz
Komentarze