Wprawdzie jeszcze nieoficjalnie, ale cała przebudowana ulica Żytnia jest już przejezdna.
Drugi odcinek ulicy, który istniał od lat i groził urwaniem podwozia desperatom omijającym tędy korek na ul. Jarząbka, też jest już gotowy. Choć do oficjalnego otwarcia niezbędne jest uzyskanie jeszcze zgody Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, kierowcy już korzystają z kolejnej drogi wyjazdu z największego piaseczyńskiego osiedla. Nie działa jeszcze sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu ulic Jana Pawła II i Żytniej. Ma zostać uruchomiona, jak tylko zostanie podpisana umowa na licznik z PGE, jeszcze w październiku. To ona budzi największe emocje wśród mieszkańców.
– Pomysł z kolejnymi światłami na tak krótkim odcinku drogi jest genialny – ironizuje pani Karolina. – Jeszcze większe korki mamy zagwarantowane, a w dni targowe to już w ogóle lepiej będzie to miejsce omijać.
Sygnalizacja jest niezbędna przede wszystkim ze względu na pobliską szkołę, która ma zacząć działać w przyszłym roku.
Całość inwestycji, czyli budowa nowego odcinka drogi do ulicy Nadarzyńskiej oraz przebudowa istniejącego, kosztowały gminę 6,6 mln złotych.
Napisz komentarz
Komentarze