Rada gminy przyjęła uchwałę w sprawie ustalenia standardów urbanistycznych. Ma ona nieco ograniczyć negatywne skutki tzw. „lex deweloper” dla mieszkańców gminy.
Podpisana przed miesiącem przez prezydenta Andrzeja Dudę ustawa o „ułatwieniach w przygotowaniu i realizacji inwestycji mieszkaniowych i inwestycji towarzyszących” przede wszystkim pozwala deweloperom na realizację inwestycji, która jest niezgodna z miejscowym planem zagospodarowania. Jak wiadomo, Piaseczno przez ostatnie 20 lat intensywnie było zabudowywane, za czym nie nadążały między innymi inwestycje drogowe i oświatowe. Od kilku lat gmina stara się uporządkować kwestie miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, by ograniczyć dalszy rozwój deweloperki, zwłaszcza w niektórych obszarach gminy. Prace te „lex deweloper” skutecznie unieważnił. Korzystając z nowego prawa, inwestor może przyjść do gminy z wnioskiem o pozwolenie na wybudowanie np. wieżowca w centrum miasta. I jeśli tylko spełni wymogi dotyczące sąsiedztwa drogi publicznej, kanalizacji i sieci energetycznej oraz odległości od przystanku komunikacji publicznej, szkoły i przedszkola, rada musi mu pozwolenie takie wydać. A pierwszy wniosek do Rady Gminy już wpłynął, co uplasowało nas w gronie jednej z pierwszych, w których deweloperzy postanowili skorzystać z ustawy. Stąd pomysł na uchwałę, która określa obowiązujące w gminie standardy architektoniczne.
– Pilnujemy porządku, który „lex deweloper” stara się nam trochę zburzyć – zauważył przewodniczący Komisji Ochrony Środowiska i ładu Przestrzennego Łukasz Kamiński. Wiceburmistrz Daniel Putkiewicz zwrócił uwagę, że Piaseczno jest miastem specyficznym, nie potrzebuje kolejnych inwestycji deweloperskich, nie zabezpieczają one bowiem potrzeb mieszkańców, tylko miałyby za zadanie sprowadzić kolejnych.
– Musimy się przede wszystkim zatroszczyć o tych, którzy już u nas mieszkają – powiedział. - Tę bramę, którą ustawodawca otwiera deweloperom szeroko, my tą uchwałą staramy się trochę przymknąć.
Uchwała rady gminy, tam, gdzie się tylko da, podwyższa o 50% wymagania, jakie wnioskodawca nowej inwestycji musi spełnić, na przykład odległość od przystanku, szkoły, przedszkola ma wynieść o połowę mniej niż w specustawie. „Obniża” też wysokość z 4 do 3 kondygnacji naziemnych. Przy czym w tym wypadku ustawa pozwala odwołać się do istniejących już w sąsiedztwie budynków i zbudować je w tej samej wysokości. A zatem, gdyby ktoś chciał zbudować kolejny wieżowiec obok tych dwóch, które już w Piasecznie stoją, zgodę dostanie. Podwyższono też wymóg dotyczący liczby miejsc parkingowych do 2 i dodano po 1,5 miejsca parkingowego dla rowerów na lokal mieszkalny.
Radni uchwałę przyjęli jednogłośnie. Pozostaje mieć nadzieję, że nie zostanie zakwestionowana i w połączeniu ze studium (które też jest ograniczeniem dla deweloperów) stanie się tamą dla kolejnych inwestycji wielorodzinnych.
Przeczytaj!
- Jak się żyje w Józefosławiu?
- Mieszkańcy Leśnej żyją w ciągłym strachu. Czy drzewa faktycznie mogą runąć na ich domy?
- Piaseczno: nowe stawki opłat za odbiór odpadów komunalnych
- Ponad pół miliona złotych na remonty w szkołach i przedszkolach Górze Kalwarii
- Niski stan Wisły odsłonił tajemnicze pale. WOPR ostrzega wodniaków
- Budowa szkoły rozpoczęta. Co dzieje się na placu budowy?
- Droga w Obórkach wciąż czeka na działania
- Uwaga, testy syren alarmowych w gminie Lesznowola
- Jachty, motorówki, solarium z kawą - na co pieniądze z KPO w powiecie piaseczyńskim?
- Ksenofobia w Górze Kalwarii! Burmistrz Chmielewski apeluje o szacunek dla tureckich uczestników Erasmusa
- Przegląd Piaseczyński, wydanie 533
- Kanał Jeziorki wciąż zanieczyszczony
- Wrak samochodu w Wiśle. Skąd się tam wziął?!
- Była wójt gminy Lesznowola ponownie skazana!
Napisz komentarz
Komentarze