Reklama

E-sport (?)

E-sport (?)

Dla jednych to zwykłe granie na komputerze, dla drugich emocje porównywalne z Turniejem Czterech Skoczni. Świat oszalał na punkcie sportu elektronicznego.
Od pewnego czasu żądni wrażeń kibice śledząc popularne kanały sportowe, mogą natknąć się na dosyć nietypowe transmisje. Zamiast tradycyjnej zielonej murawy czy też błyszczącego parkietu do koszykówki na ekranie telewizora widać... las, w którym walczą ze sobą różne animowane stworki, zaś relacjonujący całość komentatorzy opisują wydarzenia z takim przejęciem, jak Tomasz Zimoch pamiętny mecz Widzewa. I choć na pierwszy rzut oka wygląda to komicznie, wielu osobom ta rozgrywka dostarcza emocji na najwyższym poziomie, a gra toczy się o naprawdę dużą stawkę.
Pasja, treningi, ogromne pieniądze i... miłość
Tak zwany „e-sport” to nic innego jak po prostu zawody w graniu na komputerze. Najpopularniejszymi tytułami, w których gracze z całego świata mierzą swoje siły, są: League of Legends, czyli powstała na bazie Warcrafta gra, w której rywalizujące ze sobą drużyny mają za zadanie zniszczyć bazę przeciwnika, oraz legendarny Counter-Strike – mówiąc krótko: zabawa w policjantów i złodziei – z którym zapewne zetknął się każdy, kto kiedykolwiek miał do czynienia z grami komputerowymi. Popularność obu z nich z każdym dniem rośnie. Coraz większym zainteresowaniem cieszą się międzynarodowe turnieje, które kibice śledzą na żywo, obserwując w akcji siedzących przed ekranem monitora graczy. Jednym z nich jest np. World Electronic Sports Games. Na mistrzostwach dominują przeważnie Azjaci, choć Polacy również bardzo dobrze sobie radzą, czego przykładem jest ostatni sukces zespołu Team Kinguin, który na wymienionych zawodach zajął drugie miejsce i w nagrodę zgarnął czek opiewający na zawrotną sumę ponad 1,6 miliona złotych. Frekwencja na tego typu imprezach w Polsce nierzadko przewyższa tę z największych aren sportowych w kraju – Intel Extreme Masters Katowice 2016 przyciągnął blisko 113 tysięcy osób.
– To są zawodowcy. Wielogodzinne treningi, setki nieprzespanych nocy – komentuje Maciej z Piaseczna, fan tego typu rozgrywek.
Ze sportami elektronicznymi, choć w bardziej amatorskiej formie, często spotkać się można także na terenie naszego powiatu. Jak się okazuje, stanowią one nie tylko formę rozrywki i rywalizacji, lecz także możliwość poznania swojej drugiej połówki, gdyż wbrew powszechnemu przekonaniu w gry komputerowe grają również kobiety. Jednakże związki te nie zawsze muszą być udane.
– Mieszkała daleko od mojej miejscowości. Chociaż tyle, że w trakcie gry, mogłem ją usłyszeć... – mówi inny z graczy.
Szkolne zawody w „CS-a” i klasy e-sportowe
E-sport powoli przenika również do szkół. Od kilku lat w Zespole Szkół Nr 1 w Piasecznie organizowane są turnieje w Counter-Strike’a – wszystko na profesjonalnych zasadach. W jednym z regulaminów turnieju (2012) czytamy, iż niedozwolone jest między innymi: „używanie cheatów, skryptów, używanie tarczy”, a także „przeklinanie, niestosowne zachowanie”. Ponadto w niektórych technikach w Polsce powstają z kolei nawet klasy o profilu e-sportowym, w których uczniowie dodatkowo czerpią wiedzę na temat gier komputerowych.
Jak widać, przy rosnącej popularności sportów elektronicznych, niewykluczone, że w przyszłości transmisja z meczu piłki nożnej rozgrywanego na konsoli raz za razem będzie przyciągać więcej kibiców niż spotkania futbolistów na żywo. Nadal jednak na usta ciśnie się pytanie – czy to tak naprawdę sport? Jak głosi tytuł jednej z książek doktora nauk o kulturze fizycznej Krzysztofa Zuchory „Sport niejedno ma imię”. I na tym poprzestańmy, zamiast odwoływać się do różnych definicji słownikowych.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Link do Polityki prywatności: LINK

Komentarze

Drwalewskie Zakłady Przemysłu Bioweterynaryjnego S.A. zatrudnią Drwalewskie Zakłady Przemysłu Bioweterynaryjnego S.A. zatrudnią Drwalewskie Zakłady Przemysłu Bioweterynaryjnego S.A. - producent leków dla zwierząt poszukuje pracownika na stanowisko:Specjalista ds. wytwarzania produktów leczniczych(docelowo KIEROWNIK)Zakres obowiązków:organizacja pracy na odcinku produkcyjnym  i prowadzenie niezbędnej dokumentacji produkcyjnejNasze wymaganiawykształcenie wyższe w zakresie: farmacji, chemii, biologii lub biotechnologii,umiejętność pracy w zespole,mile widziana znajomość zagadnień Dobrej Praktyki Wytwarzania,mile widziana znajomość jęz. angielskiegoOferujemystabilne warunki zatrudnienia w oparciu o umowę o pracępakiet medyczny, świadczenia socjalne z ZFŚS, paczki świątecznepracę w zgranym zespole Osoby zainteresowane proszone są o przesłanie CV na adres [email protected] lub dostarczyć osobiście do spółki, w raz z klauzulą:„Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych dla potrzeb niezbędnych do realizacji procesu rekrutacji zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (RODO).”Odpowiadając na ogłoszenie rekrutacyjne, zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Drwalewskie Zakłady Przemysłu Bioweterynaryjnego Spółka Akcyjna z siedzibą w: Grójecka 6, 05-651 Drwalew (Pracodawca) i podmioty z nim powiązane kapitałowo, jako administratora danych osobowych w celu przeprowadzenia rekrutacji na stanowisko wskazane w ogłoszeniu. Twoje dane osobowe będą przetwarzane w oparciu o następujące podstawy prawne: (a) aby podjąć działania na Twoje żądanie przed zawarciem umowy (np. informacje o oczekiwanym wynagrodzeniu i dostępności do rozpoczęcia pracy); (b) w oparciu o nasz prawnie uzasadniony interes (np. imię, nazwisko, data urodzenia, dane kontaktowe, wykształcenie, kwalifikacje zawodowe, przebieg dotychczasowego zatrudnienia); c) w oparciu o Twoją zgodę, która wyrażona jest poprzez przeslanie dokumentów aplikacyjnych zawierających takie informacje jak np. wizerunek czy zainteresowania. Podanie wszystkich danych osobowych, o których mowa powyżej jest dobrowolne, natomiast dane wymienione w lit. a) i b) są niezbędne do wzięcia udziału w rekrutacji. Niepodanie danych skutkuje brakiem możliwości rozpatrzenia kandydatury. Podanie pozostałych danych jest dobrowolne, ale może pomóc w sprawnym przeprowadzeniu procesu rekrutacji. Masz prawo żądać dostępu do Twoich danych (w tym uzyskania ich kopii), sprostowania danych, ich usunięcia, ograniczenia przetwarzania, przeniesienia, jak również wniesienia sprzeciwu wobec ich przetwarzania. Masz także prawo wniesienia skargi do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Twoje dane osobowe mogą zostać przekazane dostawcom usługi publikacji ogłoszeń o pracę, dostawcom systemów do zarządzania rekrutacjami, dostawcom usług IT (hosting), dostawcom systemów informatycznych. Podane przez Ciebie dane osobowe nie będą wykorzystywane w celu profilowania albo podejmowania decyzji w sposób zautomatyzowany. Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez okres 1 roku, chyba, że wyraziłeś odrębną zgodę na wykorzystanie Twoich danych osobowych w przyszłych rekrutacjach. W celu realizacji praw lub w przypadku jakichkolwiek pytań związanych z przetwarzaniem Twoich danych osobowych skontaktuj się z nami pod adresem: [email protected].