Łąki Oborskie mogą stać się polskim odpowiednikiem londyńskiego Wetland Centre

W poniedziałek 23 czerwca w Ministerstwie Klimatu i Środowiska odbyło się spotkanie, podczas którego rozmawiano o możliwości stworzenia projektu wzorowanego na słynnym London Wetland Centre. W dyskusji wzięli udział m.in. wiceminister Urszula Sara Zielińska, dyrektor Departamentu Adaptacji do Zmian Klimatu i Polityki Miejskiej Paweł Jaworski oraz dr hab. Wiktor Kotowski, członek Państwowej Rady Ochrony Przyrody. W spotkaniu brał udział Burmistrz Konstancina-Jeziorny, Michał Wiśniewski. Rozmowy dotyczyły szans, jakie niesie ze sobą stworzenie nowoczesnej przestrzeni chroniącej cenne ekosystemy, jednocześnie pełniącej funkcję edukacyjną i rekreacyjną dla mieszkańców.

Projekt inspirowany London Wetland Centre – rezerwatem liczącym kilkadziesiąt hektarów mokradeł – zakłada powstanie kładek i ścieżek przyrodniczych oraz przestrzeni dedykowanej edukacji ekologicznej. Choć obecne programy unijne nie przewidują jeszcze wsparcia dla tego typu inicjatyw, uczestnicy spotkania zobowiązali się do wypracowania rozwiązań systemowych, które umożliwią finansowanie ochrony torfowisk także w Polsce, w tym na terenie Konstancina-Jeziorny.

– Wierzę, że Łąki Oborskie mogą stać się modelowym przykładem nowoczesnej ochrony przyrody i adaptacji do zmian klimatu – tu, w sercu naszej gminy – podkreślił Michał Wiśniewski w mediach społecznościowych.

Na informacje burmistrza pozytywnie zareagowali mieszkańcy, w tym społecznik i aktywista, Daniel Petrykiewicz:

– Mega newsy! Brawo brawo brawo! Jak mówi profesor Wiktor Kotowski łąki i mokradła to fragment historii Konstancina, którą setki lat temu kształtowali olenderscy osadnicy. Może spróbujmy odtworzyć krajobraz z tamtych czasów - rezerwat, park bagienny i skansen w jednym? Myślę, że to myśl, która potrafi zjednoczyć naprawdę WSZYSTKICH wokół tej idei! – skomentował pomysł Daniel Petrykiewicz.

Czytaj także: