Kolorowe stoiska i zapach świeżo pieczonych ciast wypełniły rynek już od południa. Każde Koło Gospodyń Wiejskich przywiozło ze sobą nie tylko regionalne przysmaki, ale także unikalne historie i ręcznie wykonane ozdoby. Organizatorzy zadbali o bogaty program – od warsztatów dla najmłodszych po koncerty zespołów ludowych.
Miody prosto z pasieki
Podczas festiwalu nie zabrakło domowych wypieków, tradycyjnych pierogów, wiejskich wędlin i przetworów, które przygotowały gospodynie z kół. Można było kupić pyszne „Miody Prosto z Pasieki” od Koła Pszczelarzy w Piasecznie, świeżutkie sery sprowadzone z Europy przez lokalnego dystrybutora Ser Jest Sera, a także zaopatrzyć się w ziołowe eko-produkty w Zielarski Kąciku Kari.
Tradycyjne hafty
Na najmłodszych czekały stoiska z uroczymi przytulankami z włóczki i ciekawe warsztaty. Pojawiły się również rękodzieła – koronki, hafty, kwiaty z bibuły czy wycinanki podwarszawskie, które cieszyły się dużym zainteresowaniem odwiedzających. Dla dzieci zorganizowano warsztaty plastyczne, podczas których mogły samodzielnie wykonać kolorowe stemple czy spróbować swoich sił w wycinance.
Na festiwalu pojawiło się aż czternaście kół z całego powiatu:
KGW „Grochowianki” z Grochowej, KGW „Integracja” ze wsi Wola Mrokowska, KGW Sanatorium Podolszyn, KGW Piskórka-Jaroszowa Wola, KGW Wągrodno-Kamionka, KGW Józefosław, KGW NI – Nowa Iwiczna, KGW KJK Kędzierówka-Jeziórko-Krupia Wólka, Koło Gospodyń i Gospodarzy Wiejskich „Opaczanki” z Opaczy, KGW w Suchodole – Międzysołeckie, KGW „Warszawianki” ze wsi Warszawianka oraz KGW „Stefanki” ze wsi Stefanowo.

Mrokowiacy, Cendrowianki i inne zespoły
Na scenie przez cały czas trwały występy zespołów ludowych, które rozgrzewały publiczność energicznymi tańcami i śpiewem. Wśród wykonawców pojawili się m.in. Mrokowiacy, Powsinianie, Zespół Śpiewaczy „Tęcza”, Jarzębina Czerwona, Cendrowianki i Kłosowianki. Ich repertuar obejmował zarówno tradycyjne pieśni regionu, jak i znane utwory ludowe, które zachęcały do wspólnej zabawy.
Muzyka i tańce stworzyły świetną atmosferę! Wielu mieszkańców i gości spontanicznie dołączało do wspólnego śpiewania i pląsów. Dzięki temu festiwal był nie tylko prezentacją dorobku Kół Gospodyń Wiejskich, ale także miejscem dobrej zabawy.
Gorąca atmosfera mimo chłodnej pogody
- Gdy tylko rozstawiliśmy stoiska, jak na złość zaczęło padać – z rozbawieniem wspominają organizatorzy wydarzenia. – Mimo niesprzyjającej pogody, uważamy festiwal za wyjątkowo udany. Wszystkie zapowiedziane koła gospodyń wiejskich się stawiły, tak samo zaproszeni wykonawcy. Non stop duże grupy ludzi pojawiały się na rynku, a publiczność podczas występów naprawdę dopisała – dodają.
I Festiwal Kół Gospodyń Wiejskich w Piasecznie pokazał, jak wielką siłą są lokalne społeczności. Gospodynie udowodniły, że tradycja może być atrakcyjna, a całe wydarzenie spotkało się z dużym zainteresowaniem mieszkańców oraz gości powiatu. Piaseczyński rynek na kilka godzin zamienił się w barwne, tętniące życiem centrum lokalnej kultury. Już teraz wyczekujemy kolejnej edycji festiwalu.
Zobacz koniecznie galerię zdjęć z festiwalu:


Napisz komentarz
Komentarze