Mieszkańcy Gołkowa wrócili do częściowo odnowionej przychodni przy ul. Jana Skrzetuskiego 17.
Z zewnątrz zmiany nie są może zbyt widoczne, ale remont pomieszczeń i nowe wyposażenie powoduje, że jakość przyjmowania pacjentów oraz warunki pracy personelu są na poziomie zadawalającym. Po przeniesieniu podstawowej obsługi z piętra na wyremontowany parter zdecydowanie poprawiła się dostępność dla pacjentów. W przychodni funkcjonują dwa gabinety dla dorosłych i jeden dla dzieci oraz gabinet zabiegowy pielęgniarski. W nim realizowane są również pobrania, zmiana opatrunków i wykonywane są zastrzyki. W pomieszczeniach na piętrze funkcjonuje jeszcze gabinet stomatologiczny. Są tam jeszcze dwa pomieszczenia do wykorzystania, ale wymagany jest ich remont. W planach gminy jest między innymi wybudowanie windy, która ułatwiłaby dostęp pacjentom na piętro. Jednym z pomysłów, który samorząd bierze pod uwagę, jest stworzenie poradni psychologiczno-pedagogicznej.
— Warunki są teraz dobre, jest ładnie, jest dużo przestrzeni, a wyposażenie w pełni odpowiada naszym potrzebom. Wszystkie drobne rzeczy niezbędne do funkcjonowania uzgadniamy na bieżąco z macierzystą jednostką ZOZ przy ul. Fabrycznej 1 w Piasecznie — mówi Piotr Kuźdub, lekarz medycyny rodzinnej, kierujący placówką POZ.
Obsługa lekarska i pielęgniarska
Na dziś w placówce na stałe jest jeden lekarz. Drugi przyjmuje pacjentów jedynie przez dwie godziny w poniedziałki. W przychodni świadczony jest zakres podstawowy opieki lekarskiej. Jeden raz w tygodniu w piątki przez godzinę przyjmowane są dzieci zdrowe, między innymi realizowane są wtedy np. szczepienia obowiązkowe. Dwa razy w tygodniu po godzinie przyjmowane są dzieci chore. Z pewnością taka ilość personelu lekarskiego to za mało, by móc „poszerzyć” grafik dostępności do lekarzy. To słuszny postulat, ale jak mówi Marta Dorociak-Burza Dyrektor Samodzielnego Zespołu Publicznych Zakładów Lecznictwa Otwartego w Piasecznie, na dziś nie ma żadnych postępowań konkursowych w NFZ w zakresie pozyskania nowej obsady lekarskiej. Do tej pory ograniczenie konkursów tłumaczono pandemią COVID -19, teraz dodatkowo wojną w Ukrainie. Tym samym pomimo dostępności gminnej powierzchni lokalowej, nie można zatrudnić dodatkowego personelu medycznego.
Napisz komentarz
Komentarze