Przetarg na nowy PSZOK dla mieszkańców Lesznowoli został unieważniony z powodu bardzo wysokiej ceny zaoferowanej przez Jarper. Kolejna oferta Jarpera nie jest niestety niższa.
Od początku lutego mieszkańcy Lesznowoli nie mogą już oddawać swoich śmieci do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych w Piasecznie. Obsługująca go spółka PUK Piaseczno z końcem stycznia przestała realizować umowę z Gminą Lesznowola. Samorząd nie zgodził się bowiem na zaproponowaną przez piaseczyńską spółkę podwyżkę miesięcznej opłaty do blisko 65 tys. złotych. Z końcem stycznia Lesznowola ogłosiła więc przetarg na udostępnienie PSZOK mieszkańcom Lesznowoli. Realizacja umowy miała potrwać od marca do końca roku 2020. W przetargu złożono tylko jedną ofertę. Odbierająca już odpady od mieszkańców gminy firma Jarper za tę usługę zażądała kwoty odpowiadającej 92,7 tys. złotych miesięcznie, czyli blisko o 1/3 więcej niż podwyżka zaproponowana przez PUK Piaseczno. Podobna sytuacja miała miejsce przed rokiem, jeśli chodzi o odbiór i zagospodarowanie odpadów. Zaproponowana przez PUK Piaseczno podwyżka okazała się finalnie znacznie bardziej atrakcyjna niż wynik przetargu. Tym razem jednak Gmina unieważniła przetarg i ogłosiła kolejny. PSZOK miałby być prowadzony od kwietnia do końca roku. Można z tego wnioskować, że również w marcu mieszkańcy gminy Lesznowola nie będą mieli gdzie oddać starego sprzętu AGD i RTV, opon, opakowań po farbach czy innych odpadów, których zgodnie z przepisami do śmieci wyrzucić nie wolno. W dniu 24 lutego otwarto oferty w drugim przetargu. Ponownie jedyną ofertę złożyła firma Jarper. Cena za miesiąc właściwie nie uległa zmianie i wynosi blisko 92 tys. złotych. Prawdopodobnie więc przetarg ponownie zostanie unieważniony.
Usiłowaliśmy się dowiedzieć od zastępcy wójta Marcina Kani, czy Gmina planuje jakieś rozwiązanie tymczasowe do czasu pozytywnego rozstrzygnięcia przetargu na obsługę PSZOK. W odpowiedzi jednak Kania przesłał nam powielany już wielokrotnie w mediach społecznościowych komunikat o tym, że PUK Piaseczno zerwało umowę, a Gmina „niezwłocznie ogłosiła kolejne już postępowanie przetargowe” na tę usługę. Ostatnio zapewnił nas jednak, że oprócz prowadzenia procedury przetargowej gmina pracuje też nad tajemniczymi "innymi rozwiązaniami".
Oczywiście mieszkańcy zawsze mają możliwość oddania kwalifikujących się do PSZOK odpadów w dowolnym punkcie, wnosząc opłatę zgodną z jego taryfikatorem.
Przeczytaj!
- Jak się żyje w Józefosławiu?
- Mieszkańcy Leśnej żyją w ciągłym strachu. Czy drzewa faktycznie mogą runąć na ich domy?
- Piaseczno: nowe stawki opłat za odbiór odpadów komunalnych
- Ponad pół miliona złotych na remonty w szkołach i przedszkolach Górze Kalwarii
- Niski stan Wisły odsłonił tajemnicze pale. WOPR ostrzega wodniaków
- Budowa szkoły rozpoczęta. Co dzieje się na placu budowy?
- Droga w Obórkach wciąż czeka na działania
- Uwaga, testy syren alarmowych w gminie Lesznowola
- Jachty, motorówki, solarium z kawą - na co pieniądze z KPO w powiecie piaseczyńskim?
- Ksenofobia w Górze Kalwarii! Burmistrz Chmielewski apeluje o szacunek dla tureckich uczestników Erasmusa
- Przegląd Piaseczyński, wydanie 533
- Kanał Jeziorki wciąż zanieczyszczony
- Wrak samochodu w Wiśle. Skąd się tam wziął?!
- Była wójt gminy Lesznowola ponownie skazana!
Napisz komentarz
Komentarze