Z inicjatywą zorganizowania drogowego protestu wyszła grupa radnych Ponad Podziałami. W sobotę 12 października w południe na pół godziny pod nadzorem służb straży miejskiej i policji zablokowali trasę 721 w Skolimowie.
Protestujący chcieli w ten sposób wyrazić swoje zaniepokojenie kolejnym przesunięciem terminu realizacji przebudowy drogi wojewódzkiej i zaapelować o podjęcie doraźnych działań poprawiających bezpieczeństwo. Chodzi przede wszystkim o feralne skrzyżowanie ul. Pułaskiego z ul. Kołobrzeską, na którym w ciągu ostatnich kilku dni doszło do trzech groźnych kolizji. Postulują również wykonanie brakujących przejść dla pieszych – przy Centrum Zdrowia oraz na wysokości ul. Gdańskiej. Apelują również o poprawę bezpieczeństwa na skrzyżowaniu ul. Wilanowskiej i Mickiewicza (DW 724).

Jednym z postulatów skierowanych do samorządu gminnego jest z kolei wniosek o przeznaczenie w przyszłorocznym budżecie środków na realizację projektu przebudowy dróg na terenie Skolimowa Północno-Zachodniego oraz uwzględnianie w realizacji woli mieszkańców. Kilkadziesiąt osób przyszło z transparentami, protestujący chodzili w poprzek ulicy, stworzono też symboliczne przejście dla pieszych.
– Cieszymy się, bo protest został zauważony jeszcze zanim do niego doszło – mówi jeden z organizatorów, radny Krzysztof Bajkowski. – W piątek przed protestem zostaliśmy zaproszeni na spotkanie z Przewodniczącym Sejmiku Mazowieckiego Ludwikiem Rakowskim oraz dyrektorem Mazowieckiego zarządu Dróg Wojewódzkich Zbigniewem Ostrowskim – relacjonuje. Rozmowy dotyczyły postulatów protestujących. – Mamy złożyć stosowny wniosek do Departamentu Nieruchomości i Infrastruktury z propozycjami o które wnioskujemy, po czym ma nas odwiedzić specjalna komisja dotycząca bezpieczeństwa ruchu drogowego – informuje radny. – Pan Ludwik Rakowski obiecał też wsparcie ze strony samorządu wojewódzkiego na co również liczymy.
Napisz komentarz
Komentarze