Mieszkańcy narzekają, że wykonane niedawno na skarpie ścieżki są rozmywane przez deszcz. Gminni urzędnicy mają już pomysł na rozwiązanie tego problemu.
Inwestycja polegająca na zagospodarowaniu fragmentu skarpy wiślanej na tyłach Zespołu Szkół Ogólnokształcących w Górze Kalwarii zakończyła się w lipcu. W jej ramach wykonawca miał wykarczować część roślinności, wzmocnić skarpę, obsadzić nowymi roślinami i wytyczyć ścieżki. Jak zwracają uwagę mieszkańcy Góry Kalwarii, po deszczu okazało się, że ścieżki „spływają”, bo nie wykonano odwodnienia.
Jak wyjaśnia rzecznik Urzędu Gminy Piotr Chmielewski, projekt nie zakładał budowy odwodnienia. A dopiero podczas prac budowlanych wykonawca natrafił na podziemne źródła, których istnienia nikt w tym miejscu nie przewidział.
– Zadanie to zostało zaprojektowane w poprzedniej kadencji, a obecny burmistrz przejął władzę, gdy prace były już zaawansowane – podkreśla. Rzeczywiście urzędnicy przyznają, że problem ze spływającą nawierzchnią ścieżek się pojawił po intensywniejszych opadach deszczu. Nawierzchnia została wykonana z materiału, który zaakceptował konserwator zabytków (skarpa podlega ochronie). Zważywszy na nachylenie terenu oraz zbyt krótki okres na „ubicie” ścieżki, wierzchnia warstwa w wyniku opadów deszczu zaczęła się przemieszczać.
– Będziemy obserwować sytuację na całej długości ścieżek – zapowiada Chmielewski. – Najprawdopodobniej zostaną następnie wykonane w ścieżkach swego rodzaju poprzeczne koryta, którymi woda mogłaby spływać. Podobne rozwiązania są stosowane na górskich szlakach – wyjaśnia.
Kolejny problem, na który zwracają uwagę spacerowicze, to usychające rośliny i znaczne ilości chwastów między nowymi nasadzeniami.
– Zgodnie z umową wykonawca rewitalizacji ma za zadanie przez rok dbać o zieleń. Wystosowaliśmy więc pismo przypominające mu o tym obowiązku – informuje Piotr Chmielewski i podkreśla, że część wynagrodzenia nie została jeszcze wypłacona, więc gmina może wstrzymać wypłaty dla wykonawcy, jeśli nie będzie się on wywiązywał z realizacji umowy.
Przeczytaj!
- Koniec z "dzikim" parkowaniem na Sienkiewicza. W Internecie już huczy!
- 24 punkty karne i 2 400 zł mandatu w kilka sekund. Niebezpieczna jazda w Starej Iwicznej
- Maturzyści z Piaseczna zmierzyli się z rozszerzonym angielskim
- Z trzema sądowymi zakazami za kierownicą – 21-latek błyskawicznie trafił przed sąd
- Egzamin oblał jeszcze przed szkołą. Młody kierowca BMW zapomniał o podstawach
- Mieszkańcy chcą dodatkowego przystanku
- Groźne zdarzenie drogowe na ul. Gołkowskiej w Piasecznie. Policja poszukuje świadków
- Przegląd Piaseczyński, wydanie 522
- Nowa linia L55 zamiast Z-1 w Konstancinie-Jeziornie od 5 maja
- Majówka na zamku w Czersku: wehikuł czasu do epoki pierwszych Piastów
- Majówka ze zlotem food trucków w Piasecznie!
- Wyłączenia prądu w Piasecznie i okolicach
Napisz komentarz
Komentarze