Po co Ci pralka, skoro możesz mieć wolne popołudnie?

Jeszcze niedawno sobota w wielu domach wyglądała tak samo: pranie, rozwieszanie, suszenie, narzekanie, że nie schnie… A potem znowu prasowanie
Po co Ci pralka, skoro możesz mieć wolne popołudnie?

Jeszcze niedawno sobota w wielu domach wyglądała tak samo: pranie, rozwieszanie, suszenie, narzekanie, że nie schnie… A potem znowu prasowanie. Ale Piaseczno już nie żyje w epoce psujących się pralek i rozsypującego się wszędzie proszku. Dzięki pralni samoobsługowej pod marką „Speed Queen” mieszkańcy coraz częściej wolą spędzić weekend… gdziekolwiek indziej niż w łazience.

Pranie szybciej niż kawa stygnie

Wystarczy godzina — tyle zajmuje pranie i suszenie całego tygodnia. Kiedyś to był temat „na pół dnia”, dziś: przerwa między poranną kawą a zakupami w Biedronce. Pani Kasia (mama dwójki maluchów) mówi wprost: „Kiedyś miałam pralkę. Teraz mam wolne soboty”.

Lokalizacja, jakby ktoś specjalnie zaplanował

Pralnia mieści się przy ul. T. Kościuszki 30/1a — w samym sercu Piaseczna. Z jednej strony bank (z obszernym parkingiem) oraz sąd i Urząd Miasta, z drugiej Rossmann i Pepco. Wrzucasz pościel do pralki, idziesz po zakupy, wracasz — i gotowe. Zero stresu, zero mokrego prania na kaloryferach.

Użytkownicy pralni — przekrój społeczeństwa

  • Student z misją — Adam wpada wieczorem po pracy, robi pranie i suszenie w godzinę. „W domu nie mam nawet pralki, a i tak piorę szybciej niż koledzy” — śmieje się.

  • Pani z biznesem — Paulina prowadzi salon fryzjerski i pierze sterty ręczników. „Jakbym to miała robić w domu, to musiałabym otworzyć drugi salon — pralniczy”.

  • Małżeństwo z doświadczeniem — Pan Stanisław (68 lat, były księgowy) mówi: „W domu praliśmy 3 godziny i rachunki rosły szybciej niż emerytura. Tutaj – 50 minut i po sprawie”.

Technologia kontra domowa pralka

Domowa pralka ma plastikowy bęben i cichą nadzieję, że nie każesz jej prać pościeli po Airbnb co trzy dni. Maszyna w pralni? Stal nierdzewna, moc przemysłowa i programy, które robią z brudnych ręczników coś, co pachnie jak reklama proszku do prania.

A najlepsze?

Nie musisz inwestować kilku tysięcy złotych w sprzęt, który i tak się zepsuje w najgorszym momencie (czyli zawsze). Po prostu korzystasz, kiedy chcesz. A jeśli pranie jest Twoją pasją… no cóż, zawsze możesz po prostu przyjść i patrzeć, jak maszyny pracują.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Link do Polityki prywatności: LINK

Komentarze

mat 31.10.2025 09:43
A gdzie oznaczenie, że to artykuł sponsorowany i przez jaki podmiot?

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Link do Polityki prywatności: LINK
M
Przegląd Piaseczyński 31.10.2025 13:58
Jest oznaczenie, że to artykuł sponsorowany - pod tytułem

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Link do Polityki prywatności: LINK
Reklama