Reklama
Odkryj serce Twojej społeczności – zapisz się na newsletter Przeglądu Piaseczyńskiego!
 

 

 

 

Ciekawostki historyczne - Tajemnice Piaseczna.Opowieść o Franciszku, który żył ponad 100 lat.

Rozpoczynamy nowy cykl krótkich opowieści o wydarzeniach, które miały miejsce w powiecie piaseczyńskim i zapisały się w artykułach prasowych, aktach parafialnych i opowieściach mieszkańców.
Ciekawostki historyczne - Tajemnice Piaseczna.Opowieść o Franciszku, który żył ponad 100 lat.
1. Rodzina Ostaszewskich opis Piotra Ostaszewskiego: Zdjęcie wykonano prawdopodobnie w 1895 roku. Od lewej stoją synowie Marceli Sylwester Ostaszewski 1872 - 1945 opierający lewą rękę na krześle swojej żony Eugenii zd. Bukowskiej? - 1910, Józef Gabriel Ostaszewski mój dziadek 1881 - 1947, Ignacy Piotr Ostaszewski 1880 - 1947, Władysław Ostaszewski 1883 -? Siedzą moi pradziadkowie Jan Paweł Ostaszewski 1851 - 1913 i Zofia z domu Żyro 1846 - 1909 po pierwszym mężu Łobodzińska i ich córka Michalina Ostaszewska 1875 -? Puste krzesło na pamiątkę dzieci, które zmarły Marianna i Jan Paweł. fot: własność Piotr Ostaszewski

Dzisiejsza opowieść dotyczy Franciszka, który urodził się w Piasecznie w XVIII w. i przeżył w Piasecznie ponad 100 lat. Informacje o nim można odszukać w prasie XIX w. i oczywiście w aktach parafialnych. Tu nieco zamieszania, bo jedno źródło podaje, że żył 104 lata inne, że trochę mniej, bo 102. O Franciszku dowiedziałam się od pana Piotra Ostaszewskiego i też od niego są zdjęcia. Odszukałam numer „Kurjera Warszawskiego”, w którym zamieszczony został nekrolog o odejściu Franciszka Ostaszewskiego, co świadczy o tym, że był osobą nietuzinkową, jak sądzę. 

Najstarszy mieszkaniec Piaseczna

Cofając się do wieku XVIII, można odnaleźć Franciszka Ostaszewskiego, który najprawdopodobniej w roku 1726 przyszedł na świat w Piasecznie i przeżył tu całe swoje życie jako mieszkaniec miasta i majster profesji ciesielskiej. Cieśle to rzemieślnicy pracujący w drewnie i budujący zręby budynku – ściany i więźbę dachową, nie mylić ze stolarzami, którzy robią okna, podłogi, meble itd. Franciszek ożenił się z Magdaleną Baranowską w 1780 roku młodszą od niego o około 34 lata. Na świat przyszły dzieci: Antoni, Teresa, Tomasz i Marcin. Akty urodzeń można odszukać w piaseczyńskich księgach parafialnych. I tu pierwsze zaskoczenie co do życiorysu Franciszka, bo gdy brał za żonę pannę Baranowską, był po 50 roku, no ale jak widać, dzieci rodziły się jedno po drugim, były zdrowe, dożywały do dorosłości i wchodziły w związki małżeńskie, co w tych czasach było dużym szczęściem. Największym zaskoczeniem był dla mnie nekrolog w „Kurjerze Warszawskim” z lipca 1828 r. w którym czytamy:

Kurjer Warszawski z 1828 r. z nekrologiem Franciszka Ostaszewskiego fot: zbiory Piotra Ostaszewskiego

„W Mieście Piasecznie w dniu 17 z. m. zmarł Franciszek Ostaszewski Obywatel, lat 104 przeżywszy. Przed śmiercią na 2 tygodnie odprawił jeszcze podróż 5 mil w 2. dniach, wesół zawsze, pracowity Gospodarz, pozostawił Małżonkę, z którą 58 lat przeżył przykładnie”. (zachowana pisownia oryginalna). Tu korekta informacji z gazety: z obliczeń wynika, że małżonkowie przeżyli razem 48 lat. Franciszek zmarł 17 czerwca, według aktu zgonu spisanego w Piasecznie miał 102 lata. Zgon ojca zgłaszali przed księdzem synowie Marcin i Tomasz. Zastanawiałam się, gdzie mogli mieszkać w Piasecznie Ostaszewscy tamtych lat i doszukałam się w ww. źródłach, że np. Tomaszowi, który tak jak ojciec Franciszek był cieślą, dzieci rodziły się w domach przy ul. Warszawskiej. Tomasz w 1820 r. zajmował się prowadzeniem karczmy we Wsi Piaseckiej. Z tej rodziny, czyli linii Ostaszewskich, w 1881 r. Jan i Zofia Ostaszewscy ufundowali kapliczkę, którą dziś możemy zobaczyć przy rondzie Solidarności.

akt zgonu Franciszka Ostaszewskiego seniora rodu z 1828 r. fot: zbiory ms

Myślę, że dalsze poszukiwania życiorysów rodziny Ostaszewskich będą równie owocne. Ostrzegam też, że można dotrzeć do zaskakujących informacji, które nasi pradziadkowie zachowali niegdyś w tajemnicy. Ciekawa jestem czy odszukamy jeszcze starszą osobę od Franciszka, która urodziła się w naszym mieście i przeżyła tu całe swoje życie. A Franciszek, jako cieśla, przypuszczam, budował to miasto, co dodatkowo czyni wspomnienie o nim interesujące. 

Czytaj także: 

 

 

 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama