Reklama

Spór o teren przy OSP w Nowej Woli trwa

Mieszkańcy Nowej Woli domagają się większego dostępu do terenów przy stawie i budynkach Ochotniczej Straży Pożarnej. Gmina podpisała nową umowę z OSP, która nie spełnia wszystkich oczekiwań społeczności. Konflikt trwa mimo prób wypracowania kompromisu.
Spór o teren przy OSP w Nowej Woli trwa
Ogrodzenie blokuje dostęp do części zielonego terenu. To miejsca, gdzie planowano m.in. Miejsce Aktywności Lokalnej (MAL) i bibliotekę plenerową

Autor: Dawid Grzelczak

Spór o teren przy ul. Krasickiego 215 to jedno z najbardziej palących lokalnych wyzwań w ostatnich miesiącach. Mieszkańcy apelowali o zapewnienie swobodnego dostępu do zielonego terenu wokół stawu, udostępnienie małego budynku do działalności społecznej oraz ustalenie jasnych zasad korzystania ze świetlicy w dużym budynku, gdzie odbywają się np. zebrania wiejskie i działają lokalne organizacje jak zespół „Tęcza”.

W czerwcu mieszkańcy złożyli petycję, popartą przez około 300 osób, która jasno określała te trzy postulaty. Latem i jesienią odbyły się konsultacje społeczne oraz zebranie mieszkańców, podczas których te kwestie były omawiane. Sołtys i rada sołecka wielokrotnie naciskały na władze gminy o wypracowanie rozwiązań z poszanowaniem potrzeb całości społeczności.

Fot. Dawid Grzelczak

Gmina, mimo deklaracji i prowadzonych rozmów, ostatecznie podpisała umowę użyczenia z OSP Nowa Wola na okres 10 lat, która pozostawia w rękach strażaków duży budynek i teren wokół stawu, w tym ogrodzenie, które fizycznie ogranicza dostęp mieszkańców do akwenu i zielonego otoczenia. Dostęp do mniejszego budynku został natomiast udostępniony organizacjom mieszkańców, zgodnie z wcześniejszymi postulatami.

Umowa została zawarta bez konsultacji ze stroną społeczną i mimo wcześniejszych deklaracji wójt o otwartości na dialog. Sołectwo, czując się pominięte, złożyło wniosek o dostęp do informacji publicznej dotyczący umowy, przebiegu negocjacji oraz decyzji administracyjnych, które pozwoliły na jej zawarcie.

Stanowisko mieszkańców i sołectwa

Sołectwo Nowa Wola konsekwentnie domaga się realizacji trzech podstawowych postulatów, które mają na celu zapewnić mieszkańcom realny wpływ na korzystanie z przestrzeni publicznej. Przedstawiciele wspólnoty podkreślają, że zwracali uwagę na obecne ogrodzenie, które od kilku lat ogranicza swobodę poruszania się wokół stawu.

Zebranie Wiejskie w Nowej Woli, które odbyło się 24 września. Fot. Facebook/ Sołectwo Nowa Wola

– Wójt Gminy Lesznowola miała pełną wiedzę o oczekiwaniach mieszkańców – jasno przedstawionych w naszej petycji z czerwca, w trakcie konsultacji społecznych w lipcu oraz podczas zebrania 24 września. Wielokrotnie, w tym podczas ostatniego zebrania, deklarowała, że zanim zapadnie decyzja, głos mieszkańców zostanie ponownie wysłuchany. Zachęcała sołtys i radę sołecką do ponownego przedstawienia potrzeb i wspólnych rozmów. Sołtys Kasia Kurkiewicz niezwłocznie następnego dnia złożyła pismo ponownie przedstawiające rozwiązanie zgodne z potrzebą wspólnoty, które nie narusza także ustawowych potrzeb OSP. Wiedzieliśmy, że nowa umowa użyczenia ma zostać podpisana do 1 października i że czasu na rozmowy jest niewiele. Mimo naszych działań, bez rozmów i jakiejkolwiek odpowiedzi, Gmina podpisała z OSP umowę na 10 lat na warunkach, które nie uwzględniają wszystkich naszych postulatów. Chcemy zrozumieć, jakie kryteria i założenia kierowały władzami przy podejmowaniu tej decyzji – napisali przedstawiciele sołectwa.

Podkreślono również, że sołectwo nie otrzymało konkretnych wyjaśnień dotyczących statusu świetlicy na piętrze dużego budynku, która jest ważna dla lokalnych organizacji, a obecnie udostępnianie jej mieszkańcom odbywa się na bardzo utrudnionych zasadach.

Decyzja wójta i wyjaśnienia gminy

Wójt gminy Lesznowola, Marta Natalia Maciejak, zaznacza, że decyzja o wypowiedzeniu poprzedniej umowy oraz zawarciu nowej była konieczna ze względu na zakończenie dotychczasowego okresu użytkowania oraz potrzebę aktualizacji warunków.

– W dniu zebrania wiejskiego, 24 września 2025 r., wypowiedziałam umowę użyczenia OSP Nowa Wola z dniem 30 września. Po licznych rozmowach i analizach uważałam, że najlepszym rozwiązaniem będzie podpisanie nowej umowy, która pozwoli na pozostawienie dużego budynku i kluczy wyłącznie w rękach OSP, a jednocześnie udostępni część małego budynku mieszkańcom, sołectwu, KGW i innym lokalnym organizacjom – poinformowała wójt.

Fot. Facebook/ Sołectwo Nowa Wola

Wójt zaznacza, że dobrze rozumie potrzeby mieszkańców związane z integracją i dostępem do miejsc rekreacji, ale uwzględnia również wymogi bezpieczeństwa i funkcjonowania jednostki straży.

– Bardzo mi zależy na tym, aby przestrzeń w Nowej Woli była współdzielona i służyła jak najszerszej grupie mieszkańców. Rozmawiałam kilkakrotnie zarówno z przedstawicielami OSP, jak i z sołectwem oraz radną Agnieszką Muranowicz, która jest mieszkanką. Decyzja była trudna, ale konieczna także ze względu na zapewnienie płynności i bezpieczeństwa działań OSP – dodała.

Potwierdziła jednocześnie, że nie zamierza podejmować nowych inwestycji przez co najmniej trzy miesiące ze względu na napiętą sytuację budżetową gminy i ryzyko planu naprawczego RIO.

Podzielone opinie 

Spór wywołał liczne reakcje wśród mieszkańców. Niektórzy krytykują działania sołectwa, zwracając uwagę na konieczność współpracy z władzami.

– Moim zdaniem sposób, w jaki obecnie atakujecie i oskarżacie panią wójt, nie przynosi korzyści mieszkańcom. W przyszłości na pewno będziemy potrzebować jej pomocy finansowej lub organizacyjnej, dlatego takie działania uważam za nieprzemyślane. Gratuluję pani wójt, że nie dała się zmanipulować i zachowała spokój oraz klasę. Widać jednak, że niezależnie od decyzji, niektórzy nie potrafią tego docenić ani uszanować – napisała pani Paulina.

Z drugiej strony wielu zwolenników sołectwa podkreśla wkład strażaków i dotychczasową otwartość terenu na potrzeby lokalnej społeczności.

Staw znajdujący się na terenie OSP Nowa Wola, będący przedmiotem sporów. Fot. Dawid Grzelczak

– Strażacy od lat utrzymywali teren wokół stawu i udostępniali go mieszkańcom. To nie jest prawda, że zawłaszczyli ten teren. OSP Nowa Wola jest jedną z najważniejszych jednostek w gminie, poprawiając bezpieczeństwo i integrację lokalnej społeczności. Apeluję o spokój i prowadzenie dialogu z wzajemnym szacunkiem – wskazał jeden z komentatorów.

Umowa użyczenia została podpisana na 10 lat, lecz temat zarządzania terenem i rozwiązania sporu społecznego pozostaje otwarty. Sołectwo zapowiada dalsze starania o opracowanie transparentnych zasad korzystania z majątku oraz pełne uwzględnienie postulatu dostępu do terenu wokół stawu.

Czytaj też:

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Link do Polityki prywatności: LINK

Komentarze