Reklama

Głośny spór – Imprezy w środku lasu kosztem zdrowia mieszkańców i zwierząt?

W otulinie Chojnowskiego Parku Krajobrazowego mieszkańcy Zalesia Górnego walczą z głośnym ośrodkiem rozrywki. Koncerty i wesela odbywają się tam tuż przy granicy obszaru Natura 2000. Mimo interwencji ekologów, ministerstwa i policji, lokalne władze wciąż nie podejmują skutecznych działań.
Głośny spór – Imprezy w środku lasu kosztem zdrowia mieszkańców i zwierząt?

Autor: Dawid Grzelczak

Planeta Zalesie położona jest w jednym z najcenniejszych przyrodniczo miejsc Mazowsza – pomiędzy lasami Chojnowskiego Parku Krajobrazowego a rezerwatem przyrody „Uroczysko Stephana”. To dawny ośrodek wypoczynkowy „Wisła”, który jeszcze kilkanaście lat temu służył spokojnemu wypoczynkowi. Od 2017 roku sytuacja diametralnie się zmieniła, gdy powiat piaseczyński wydzierżawił teren prywatnej spółce Samochody Filmowe. Dziś miejsce to przypomina park rozrywki z dinozaurami, basenem, barem i głośną muzyką. Jak donosi Gazeta Wyborcza, niektóre imprezy trwały nawet trzy doby, a hałas był słyszalny pięć kilometrów dalej.

Mieszkańcy, którzy przeprowadzili się tu dla ciszy, od lat toczą nierówną batalię z dzierżawcą i urzędami. Wokół ośrodka znajduje się kilkaset domów. Z relacji mieszkańców wynika, że nocom towarzyszy ciągłe, pulsujące dudnienie, które potrafi doprowadzić do ataków nerwowych u osób wrażliwych. Jeden z nich opowiadał, że w przeszłości hałas wywołał nawet reakcję chorobową u dziecka z autyzmem. W 2021 roku pod petycją dotyczącą ograniczenia hałasu podpisało się ponad 230 osób.

Fot. Dawid Grzelczak 

Hałas jak silnik samolotu

Pomiarów hałasu w Zalesiu Górnym dokonywał Instytut Ekologii Akustycznej. W sierpniu ubiegłego roku urządzenia zanotowały natężenie sięgające 95,3 decybela – to poziom porównywalny z pracą turbiny odrzutowca. Eksperci podkreślają, że tak duże natężenie dźwięków może powodować stres, bezsenność i reakcje nerwowe u ludzi, a w świecie zwierząt – chaos wśród ptaków i ssaków. Ich zdaniem jest to tortura zarówno dla mieszkańców, jak i dla przyrody.

Niskotonowe dźwięki docierają na duże odległości i szczególnie szkodzą gatunkom chronionym, takim jak traszka grzebieniasta czy żurawie. Ekolog Alan Grinde wskazuje, że dla ptaków oznacza to porzucanie lęgowisk, a dla dzików i saren – dezorientację i agresję. Uważa też, że każde takie wydarzenie prowadzi do postępującej degradacji lokalnego ekosystemu.

Instytucje wiedzą, ale milczą

Sprawa ośrodka była wielokrotnie zgłaszana do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska oraz Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Jak ustalono, obowiązuje tam bezwzględny zakaz używania urządzeń nagłaśniających wynikający z ustawy Prawo ochrony środowiska. Ministerstwo już w 2023 roku zwróciło się do starosty piaseczyńskiego o wyciągnięcie konsekwencji wobec dzierżawcy. Bezskutecznie.

Fot. Dawid Grzelczak 

Mimo czterech wyroków nakazowych i licznych interwencji policji, władze powiatu nie podjęły decyzji o rozwiązaniu umowy dzierżawy. Przedstawiciele Starostwa Powiatowego w Piasecznie tłumaczyli, że nie rozważano tej możliwości, uznając, iż za protestami stoi niewielka grupa mieszkańców, aktywnie zgłaszających sprawę do różnych instytucji.

Cisza sprzedana za 252 tysiące rocznie

Analiza dokumentów finansowych ujawnia skalę zysków, jakie powiat osiąga z dzierżawy lasu. Od 2017 do 2025 roku Starostwo zarobiło około 2,24 mln zł, płacąc Lasom Państwowym nieco ponad 40 tys. zł rocznie za 31 hektarów.

Fot. Dawid Grzelczak 

Umowa z dzierżawcą – obowiązująca do 2034 roku – daje staroście możliwość jej rozwiązania w przypadku łamania przepisów lub korzystania z nieruchomości niezgodnie z przeznaczeniem. Tymczasem na terenie przeznaczonym na cele rekreacyjno-wypoczynkowe odbywają się głośne festiwale i imprezy masowe. Według ekspertów taka działalność nie tylko narusza prawo, ale także podważa sens istnienia obszarów chronionych.

Właściciele nie widzą problemu

Rafał Karwowski, prezes spółki Samochody Filmowe, podczas rozmowy z dziennikarzem Gazety Wyborczej tłumaczy, że Planeta Zalesie to rodzinne miejsce wypoczynku, a imprezy mają charakter sporadyczny. Uważa, że ośrodek zawsze pełnił funkcję rekreacyjną i że prowadzone tam wydarzenia nie różnią się od tych organizowanych w innych częściach kraju. Zapowiedział również podjęcie kroków prawnych wobec osób, które – jego zdaniem – niesłusznie oczerniają działalność prowadzonego przez niego ośrodka.

Tymczasem kolejne pomiary i interwencje służb przeczą tym zapewnieniom. Policja z Piaseczna w samym tylko 2024 roku interweniowała tam dziewięciokrotnie, w czterech przypadkach kierując wnioski o ukaranie do sądu. Mieszkańcy nadal skarżą się, że w letnie noce z terenu ośrodka dobiegają głośne dźwięki odbijające się echem w lesie.

Fot. Dawid Grzelczak 

Czytaj też:

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Link do Polityki prywatności: LINK

Komentarze

$$$ 06.10.2025 17:39
Państwo z gówna i tektury. Decydenci też.

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Link do Polityki prywatności: LINK
Krzysiek 06.10.2025 16:42
Teren miał być publiczny, a wszystko ogrodzone. Z basenu huk muzyki, jakieś wesela w namiotach. Nawet za komuny to lepiej wyglądało. Kto pozwolił na takie coś? Jak powiat ma możliwość rozstania się z tymi dzierżawcami to na co czeka?

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Link do Polityki prywatności: LINK
weniwidiwici 06.10.2025 13:07
Nie wierzę, że poza ośrodkiem jest ponad 95 dB. Jeżdżę od czerwca regularnie rowerem wieczorami i nigdy żadnej imprezy nie słyszałem. Ten sezon jest kiepski, nie wiem jak było w 2024 r, ale 95 dB ? 85 mogli zmierzyć bo tyle emitują pociągi, ale 95? Chyba przy kolumnach ustawili pomiar.

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Link do Polityki prywatności: LINK
Roman 06.10.2025 12:55
To co się stało z Ośrodkiem Wisła to dramat. Tony paskudnego plastiku. W weekendy nie zapuszczam się w te rejony. Dopiero w tygodniu, gdy wszystko jest zamknięte można trochę nacieszyć się naturą dookoła i dostać frustracji widząc te plastikowe śmieci porozrzucane w lesie. Jeśli ośrodek jest wynajmowany, to w przetargu powinna się znaleźć informacja z celowym wykorzystaniem ośrodka w jakiś bardziej przyjazny naturze i odpoczynkowi sposób oraz zapewnie ogólnodostępności do ośrodka. Już zaczęły się pojawiać tabliczki, że teren jest prywatny płatny. Co znaczy płatność terenu? Nie wiem. Ale mam nadzieję nie biletowanie wejścia do ośrodka...

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Link do Polityki prywatności: LINK