Mieszkanka Konstancina-Jeziorny odebrała telefon, który mógł zakończyć się dla niej ogromną stratą. W słuchawce usłyszała kobiecy głos, który przedstawił się jako jej córka. Rzekoma „córka” mówiła z trudem, tłumacząc to wypadkiem i pilną potrzebą gotówki.
Na szczęście seniorka nie uległa emocjom. Najpierw zadzwoniła do swoich bliskich, by upewnić się, że z córką wszystko w porządku. Gdy potwierdziły się jej podejrzenia, natychmiast skontaktowała się z numerem alarmowym 112. Tym razem był to fałszywy alarm – ale i próba wyłudzenia pieniędzy.
– Ta pani wykazała się ogromną trzeźwością umysłu. Niestety nie wszyscy mają tyle szczęścia – przypominają policjanci.
Służby po raz kolejny apelują o ostrożność, szczególnie do seniorów i ich rodzin. Oszuści wciąż modyfikują swoje metody, ale jedno się nie zmienia – zawsze chodzi o pieniądze. Historie są różne: wypadki, zatrzymania, choroby. W każdej z nich ktoś „pilnie” potrzebuje gotówki.
Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości, przerwij rozmowę i skontaktuj się z bliskimi. A potem – zadzwoń na 112.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze