Niestosowanie się do przepisów drogowych może mieć poważne konsekwencje – zarówno dla portfela, jak i dla bezpieczeństwa na drodze. Przekonał się o tym 80-letni kierowca, który w miejscowości Podosowa postanowił wyprzedzić inne auto na przejściu dla pieszych. Nie wiedział, że jego manewr został zarejestrowany przez kamerę nieoznakowanego radiowozu piaseczyńskiej drogówki.
Funkcjonariusze natychmiast zatrzymali mężczyznę do kontroli. Ten, razem z żoną, próbował tłumaczyć swoje zachowanie tym, że „testowali nowe auto”, a na drodze „wszyscy jadą za wolno”. Policjanci nie dali się jednak przekonać – 80-latek otrzymał mandat w wysokości 1500 zł, a jego konto zasiliło 15 punktów karnych. Mundurowi przypomnieli mu również, że przejścia dla pieszych to strefy szczególnej ostrożności, gdzie każdy kierowca ma obowiązek zachować wyjątkową czujność.
Niestety, takie sytuacje pokazują, że mimo wielu apeli i kampanii informacyjnych, wciąż nie brakuje kierowców, którzy bagatelizują przepisy. A te nie są jedynie formalnością – mają chronić życie i zdrowie wszystkich uczestników ruchu. Wyprzedzanie w niedozwolonych miejscach, nadmierna prędkość czy brak ostrożności to zachowania, które mogą zakończyć się tragedią.
Warto pamiętać, że piesi i rowerzyści – jako niechronieni uczestnicy ruchu – są szczególnie narażeni na poważne obrażenia w przypadku wypadku. Nie chronią ich ani pasy bezpieczeństwa, ani poduszki powietrzne. Nawet pozornie niewielkie potrącenie może skutkować długotrwałą rehabilitacją, a niekiedy nawet trwałym uszczerbkiem na zdrowiu.
Napisz komentarz
Komentarze