- Główny wykonawca modernizacji obiektu poinformował gminę, że był zmuszony wypowiedzieć umowę podwykonawcy - dostawcy central wentylacyjnych, który mimo dwukrotnie składanych zapewnień i pobrania wysokiej zaliczki, nie dostarczył urządzeń w umówionym terminie – czytamy na stronie internetowej oraz portalu społecznościowym urzędu gminy.
Tylko dwóch dostawców, urządzenia zza granicy
Z informacji przekazanych przez urząd wynika, że główny wykonawca spotka się z producentem niedostarczonych urządzeń w sądzie. Jednocześnie zawarł umowę z innym dostawcą. Niestety, w Polsce jest tylko dwóch producentów tego rodzaju central, więc musimy jeszcze poczekać. Część elementów przez nowego dostawcę już została zamontowana. Na następne, które będą sprowadzane z zagranicy, trzeba zaczekać kilka tygodni.
"Zapraszamy do siłowni i na boiska"
Władze Gminy Góra Kalwaria zapewniają , że pozostała część remontu idzie zgodnie z planem. Wykonywane są prace związane z dostarczaniem ciepła, przepływem wody, systemem zarządzania budynkiem, instalacją foto-woltaiki czy czyszczeniem systemu wentylacji. – My również nie możemy doczekać się otwarcia basenu, a pracownicy OsiR Góra Kalwaria na spotkanie z Państwem. Póki co zapraszamy do siłowni i na boiska oraz place zabaw – zachęcają urzędnicy.
"To jest tak słabe, że aż nie do zniesienia"
Część mieszkańców wykazuje się cierpliwością i wyrozumiałością wobec zaistniałej sytuacji. – Frustracja jest i to zrozumiałe, Nie dajmy się, wspierajmy się – napisała w komentarzu pod postem na portalu społecznościowym Aleksandra. Jednak spora część chętnych na pływanie jest podirytowana przedłużającym się remontem. – To jest tak słabe, że aż nie do zniesienia – pisze Paweł. – Zarządzanie tym basenem to jakiś żart. W rok to nowe budują. Kpina i dramat. W prywatnych rękach byłoby to w dwa miesiące załatwione, ale jak nie moje to nikomu nie zależy. Duch PRL siedzi głęboko w ludziach – wyznaje użytkownik Facebooka.
Firma nie dotrzymała słowa
Powyższe zarzuty skomentował na portalu Piotr Chmielewski, wiceburmistrz Gminy Góra Kalwaria. – Można domniemywać, że w prywatnych rękach prace zostałyby zakończone szybciej, ponieważ przedsiębiorców nie obowiązuje prawo zamówień publicznych i inne przepisy, które muszą być respektowane przez gminę – wyjaśnia wiceburmistrz. Zapewnia, że inwestycją jest pod pełną i stałą kontrolą osób, którym zależy na jak najszybszym uruchomieniu obiektu. – Nic nie jesteśmy natomiast w stanie poradzić, jeśli chodzi o nierzetelną firmę, która ręczy, że wykona zlecenie w danym terminie i nie dotrzymuje słowa – dodaje włodarz.
Czekają na urządzenia, by napełnić basen wodą
Basen został zamknięty pod koniec listopada zeszłego roku, który po 25 latach funkcjonowania wymagał napraw w przypadku wielu jego elementów. Władze zapewniają, że kiedy nowe centrale wentylacyjne dotrą z zagranicy i zostaną uruchomione, pracownicy będą napełniać basen wodą. A o ostatecznym terminie uruchomiania pływalni zadecyduje sanepid, gdy zbada wodę.
Co udało się do tej pory zrobić?
O tej sprawie pisaliśmy już kilkukrotnie.
O pracach wykonanych do początku marca 2025 r. możemy poczytać tutaj:
Tuż przed zamknięciem basenu pisaliśmy o planach remontowych, o nich możecie przeczytaj tutaj:
A o planach remontowych jeszcze z trzeciego kwartału 2023 r. możemy przeczytać tutaj:

Napisz komentarz
Komentarze