Ulica Gołkowska w Piasecznie to jedna z tych spokojniejszych części miasta. Przynajmniej z pozoru. Wczoraj, tuż przed północą, ciszę tej okolicy przerwał huk uderzenia. Z relacji mieszkańców wynika, że dźwięk był na tyle głośny, że pobudził ludzi z okolicznych domów. Chwilę później na miejsce zaczęły zjeżdżać policyjne radiowozy.
Według ustaleń policji, kierujący Citroenem Berlingo, jadąc od strony Henrykowa Urocze, stracił panowanie nad pojazdem i wbił się w ogrodzenie jednej z posesji, niszcząc także wiatę. W samochodzie znajdowały się trzy osoby – dwie trafiły do szpitala. Trzeci z uczestników postanowił zniknąć z miejsca zdarzenia.
Policja ustala okoliczności zdarzenia
Ucieczka z miejsca wypadku nigdy nie jest dobrym znakiem. Czy chodziło o panikę, czy o próbę uniknięcia odpowiedzialności? Tego na razie nie wiemy. Wiadomo natomiast, że policja nie czekała z założonymi rękami – ogłoszono alarm, na miejsce ściągnięto psa tropiącego. Trop okazał się skuteczny: tożsamość mężczyzny ustalono, a on sam jest już w rękach policji.
Trwa dochodzenie. Od wszystkich uczestników pobrano krew – to standard, ale istotny – bo może wskazać, czy za kierownicą siedział ktoś pod wpływem alkoholu lub innych substancji.
To zdarzenie to kolejny przykład na to, jak szybko może dojść do dramatu na pozornie niepozornej, lokalnej drodze. Noc, nadmierna prędkość, być może lekkomyślność – często to wystarcza, by zwykły przejazd zakończył się tragedią. Tym razem skończyło się "tylko" na szpitalu i zniszczeniach, ale scenariusz mógł być znacznie gorszy.
Policja poszukuje świadków
Policja szuka świadków. Może ktoś coś widział. Może ktoś coś słyszał. Każda informacja może pomóc. Bo w takich sprawach chodzi nie tylko o odpowiedzialność prawną – chodzi także o bezpieczeństwo nas wszystkich. Wszystkie osoby, które były świadkami tego zdarzenia bądź posiadają jakiekolwiek informacje w tej sprawie, proszone są o kontakt z Komendą Powiatową Policji w Piasecznie tel. 47-72-45-213.

Napisz komentarz
Komentarze