Tłusty Czwartek to święto ruchome, które swoją datę uzależnia od Wielkanocy. Dzień, w którym bezkarnie możemy jeść słodkości, wypada dokładnie 52 dni przed Wielkanocą.
Geneza tego dnia sięga pogaństwa. Wtedy to świętowano odejście zimy i nastanie wiosny – na suto zastawionym stole pojawiały się tłuste potrawy, w tym pączki przygotowywane z ciasta chlebowego i nadziewane słoniną. Dziś pączki i faworki są nieodłącznym elementem Tłustego Czwartku. A z czym są najpopularniejsze?
Konfitura owocowa lub różana
Pączki z owocowym nadzieniem, polane lukrem i często posypane skórką pomarańczową – to najczęstsze słodkości spotykane w sklepach. Połączenie słodyczy i kwaskowatości owoców współgra doskonale. Często konfitura zastępowana jest marmoladą.
Inne nadzienia
W cukierniach dostępne są różne warianty pączkowych nadzień, a im bliżej Tłustego Czwartku, tym więcej smaków pojawia się w witrynach. Bita śmietana, karmel, adwokat, krem budyniowy, krem ciasteczkowy – każdy znajdzie coś dla siebie. Ostatnio dużą popularnością cieszy się także nadzienie pistacjowe.
Pączki oprócz nadzienia różnią się także wyglądem. Polewa lukrowa czasem zastępowana jest cukrem pudrem lub kolorowymi polewami, które ozdabiane są sosami, suszonymi owocami i orzechami.
Zamiast pączków
Jeśli nie przepadacie za tradycyjnymi pączkami, możecie wybrać pączki wiedeńskie, które przypominają gniazdka z ciasta parzonego. Inną opcją są oponki i donuty, które nie mają nadzienia. W Tłusty Czwartek popularne są także faworki - chrupkie ciastka w kształcie kokardki.
Napisz komentarz
Komentarze