Reklama
Odkryj serce Twojej społeczności – zapisz się na newsletter Przeglądu Piaseczyńskiego!
 

 

 

 

Dwukierunkowa Chyliczkowska?

Dwukierunkowa Chyliczkowska?

Pomysł utworzenia dwukierunkowej Chyliczkowskiej od roku wzbudza wiele emocji. Jedni uważają, że będzie to komunikacyjny kataklizm, inni są zachwyceni. Teraz wreszcie ktoś przedstawił liczby.

 

Ulica Chyliczkowska jest drogą jednokierunkową od kilkudziesięciu lat. Od ponad roku wiadomo natomiast, że konsekwencją przebudowy skrzyżowania ul. Armii Krajowej z ul. Chyliczkowską, którą niedawno rozpoczęła GDDKiA, będzie zmiana organizacji ruchu na Chyliczkowskiej. Ma się ona stać ulicą dwukierunkową.

Nikt nie odpowiada na obawy ludzi

To budzi zrozumiałe obawy kierowców. Boją się przede wszystkim korków, tego, że kierowcy z osiedli przy Młynarskiej nie będą mogli się włączyć w Chyliczkowską ulicą Królewskie Lipy, a samochody z Konstancina zablokują ruch wjeżdżając w Chyliczkowską.

Tym obawom nikt się nie przeciwstawia, a Urząd Gminy właśnie głośno zaprotestował. Mieszkańcy składają podpisy aby zatrzymać tę rewolucję. Czy jednak słusznie?

– Kto wymyślił, aby ulica powiatowa, jedyna „prosta” droga, która łączy wschodnią i zachodnią część Piaseczna, stała się na małym fragmencie ulicą jednokierunkową? Kto się zastanowił nad konsekwencjami tego rozwiązania, z którym od lat się borykają się kierowcy? – pyta radny Robert Widz, przewodniczący Komisji Polityki Gospodarczej na stronie Odkorkuj Piaseczno. – Zamiast jechać na wprost drogą zbiorczą, a taką jest przecież droga powiatowa, kierowcy wjeżdżający do Piaseczna muszą udać się na ul. Puławską lub ul. Żeromskiego albo szukają innych połączeń, np. przez Siedliska. Badanie więźby ruchu to potwierdza.  Jeśli zatem skrzyżowanie ma się zasadniczo zmienić, to wprowadzenie możliwości jazdy na wprost do Piaseczna wydaje się dość oczywiste.

Oczywistym jest też, że Chyliczkowskiej nie korkuje jej szerokość, bo jednak ma dwa pasy w jednym kierunku, tylko skrzyżowanie. To jednak jest w trakcie przebudowy, zmieni się także organizacja sygnalizacji świetlnej.

– Dzisiejszym 30 sekundom zielonego światła do skrętu w lewo w kierunku Warszawy, z podporządkowaniem się kierowcom skręcającym w prawo z naprzeciwka dostajemy (po przebudowie – przyp. red.) 34 s zielonego światła bez żadnych utrudnień – pisze Robert Widz o analizie faz sygnalizacji świetlnej. – Jeżeli dzisiaj przepustowość skrzyżowania na pasie w lewo wynosi 275 pojazdów/h (według pomiarów ruchu z maja 2017 r.), to prognozowana przepustowość po przebudowie wynosi 426 pojazdów/h! Według obliczeń, średnia długość kolejki po zakończeniu zielonego światła od strony Piaseczna będzie wynosić zero. Jednocześnie możemy zauważyć, że faza światła czerwonego, w czasie której samochody nie wjeżdżają w ul. Chyliczkowską to 73 s. To oznacza 73 sekundy wolnej ulicy, poza pojedynczymi pojazdami nadjeżdżającymi albo z okolicznych miejsc albo skręcających w prawo z Armii Krajowej.

Te liczby wskazują, że mimo utworzenia wjazdu do Piaseczna, skrzyżowanie będzie bardziej przepustowe, a co za tym idzie, będzie mniej korkowało ulicę Chyliczkowską.

Jaki tranzyt?

Osoby, którym pomysł dwukierunkowej Chyliczkowskiej się nie podoba, wskazują także na możliwość wprowadzenia do miasta tranzytu.

– Jakiego tranzytu? Przecież 600 m na północ jest ul. Okulickiego, droga wojewódzka 721, która jeszcze w tym roku na odcinku od ul. Julianowskiej do Mleczarskiej będzie 2-jezdniową drogą. A może będzie to tranzyt do ul. Orężnej? Przecież ul. Orężna to Piaseczno. Chyba że powiemy stanowcze „nie” mieszkańcom Konstancina, którzy zechcą pojechać do Jazgarzewszczyzny – pisze Robert Widz.

Rok temu, w marcu, GDDKiA ogłosiła przetarg, z którego wynikało, że skrzyżowanie będzie tak przebudowane, aby umożliwić wjazd w Chyliczkowską. Był to przetarg „projektuj i buduj” co oznacza, że wykonawca najpierw musiał skrzyżowanie zaprojektować, a teraz zaczyna budować.

Czy to jest dobry moment na protest? Czy GDDKiA może się teraz wycofać ze swojego pomysłu? Czy gmina zdąży na koniec przebudowy z wprowadzeniem zmian w obrębie skrzyżowania Puławska–Chyliczkowska–Warszawska? W końcu rok to dużo czasu.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Jarek 30.04.2018 06:55
To rozwiązanie ma tylko jedna zaletę, urzędnikom będzie łatwiej dojechać z Konstancina do pracy (tak, mam tu na myśli pomysłodawców tego chorego projektu))! Ludzie wyjeżdżający z Piaseczna staną za to w korkach! Badań proszę nie robić w "długi weekend", czy wakacje. Badania róbcie w zimie w dni od pn do pt w godzinach szczytu. Pozdrawiam wyborca (a wybory tuż, tuż..)

Darek 24.04.2018 08:55
Dwukierunkowa Chyliczkowska + rondo zamiast zwykłego skrzyżowania...

Reklama